Polska jest liderem pod wzgledem liczby osób niewierzących w istnienie pandemii covid oraz wierzących, że amantadyna jest rewelacyjnym lekiem przeciw covid. Według mnie te grupy w znacznym stopniu pokrywają się.
Myślę iż z tej grupy wywodzą się również osoby, którym Janda i Zborowski od ramienia szczepionkę odjęli a teraz należą do niezaszczepionej niemal rekordowei liczebnie w skali Europy grupy.
To w dużej mierze rzutuje na i tak mało ścisłe prognozy przebiegu kolejnego wzrostu. Na to nakłada się niezbyt dobrze rozpoznany wpływ pory roku bowiem prognoze oprę na danych z lata a u nas oczekujemy fali jesienią. Jako podstawę do prognoz przyjmuję dane z trzech dużych krajów europejskich, w których czwarta fala minęła, czyli takich, w których tygodnowa średnia liczby zgonów przeszła przez maksimum.
errata "w stosunku do drugiej lub trzeciej"
Na przykładowym wykresie wygląda to następująco.
(dane i wykresy ze stron worldometers oraz bloomberg)
Z tabeli widać, że o ile w szczycie możemy spodziewać się podobnej co poprzednio liczby zakażeń - 15 do 26 tysięcy dziennie to liczba zmarłych w szczcie będzie znacząco niższa niż ostatnio - od 60 do 140 ofiar dziennie podczas gdy w trzeciej fali było 600. Ponieważ liczba zmarłych jest efektem ciężkich przypadków to i tych należy oczekiwać mniej a to pozwoli w miarę normalnie funkcjonować służbie zdrowia. Ale przypomnę, iż to są szacunki oparte na dosyć rózniących się danych, różny odsetek zaszczepinuch i z innej pory roku.
