Dobiega końca rok beethovenowski, który, jak wiele innych wydarzeń odbył się rok później. W NOSPR zaczłął się wraz z inauguracją sezonu 21/22 wykonaniem IX symfonii.
Potem Barenboim zagrał III koncert. Swoją obecnością Barenboim uświetniał 80 urodziny maestro Fostera ale wyboru koncertu Beethovena trudno nie kojarzyć z 250+1 rocznicą urodzin kompozytora.
Sonat fortepianowych nie było w programach odwołanych recitali.
Były dwa kwartety.
* * *
Jeden z pierwszych.

Członkinie NOSPR przygotowały bardzo ciekawy repertuar. Znakomite instrumentalistki, bo przecież takie grają w tej orkiestrze, na co dzień kontaktujące się z dyrygenckimi osobowościami pokazały, że skutecznie mogą konkurować ze stałymi zespołami kameralnymi zarówno w jakości kwartetowego brzmienia jak i interpretacji dzieł a pianistka, że nie samym Chopinem człowiek żyje.
* * *
I jeden z ostatnich.

O bardzo młodym kwartecie zapewne niedługo będzie głośno, bowiem zaprezentował znakomite zgranie i brzmienie.
* * *
Dyrygent gościnny NOSPR i szef Filharmonii w Liverpoolu Domingo Hindoyan pewnym krokiem zmierza na szczyty już zdobyte przez swojego rodaka Gustavo Dudamela.

Koncert potrójny Gubajduliny równie dobrze a nawet bardziej mógłby się nazywać koncertem podwójnym na wiolonczelę i tubę. To szereg krótkich epizodów niezwykle perfekcyjnie i zarazem pięknie odegranych przez solistów i orkiestrę.
Wykonanie V symfonii było wizjonerskie w każdym aspekcie.
* * *
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura