Na sobotnim koncercie muzyka z regionu zaczynajaćego się w okolicach Hawiżowa a kończącego - w ekstremalnych śląsko-patriotycznych porywach - na Zgorzelcu, na niedzielnym regionu ciągnącego się od niemal bieguna południowego aż po USA.
Wspólną cechą koncertów było, że w czasie każdego wykonano utwory napisane specjalnie dla tych wykonawców - w czasie pierwszego II Kwartet Knapika, w czasie drugiego utwór Sierry. To często czyni te wykonania wzorcowymi na pewien czas. W obu omawianych przypadkach ze względu na wspaniałe wykonania sądzę, iż być może na zawsze.
Świetnie zagrany kwartet Mahlera niewątpliwie zasługuje na częstsze wykonania bo poza tym, iż poszerza naszą wiedzę o kompozytorze symfonii i pieśni, jest piękny.
Kwartety Góreckiego (wszystkie trzy) i II Knapika moim zdaniem należą do najwybitniejszych utworów polskiej - niezbyt obszernej - kameralistyki.
Knapik napisał swój II Kwartet kilka lat temu na 40-lecie Kwartetu Śląskiego. Słuchając go trudno oprzeć się wrażeniu, że kompozytor pisał pod charakterystyczną estetykę wykonawców.
Górecki swoje kwartety pisał dla Kronosów ale kanon wykonawczy chyba odebrał im Kwartet Śląski. Być moźe można te utwory zagrać inaczej ale na pewno nie lepiej. I Kwartet jest rówieśnikiem Different Trains. Przewodni motyw jest trochę podobny ale nie tak przejmujący jak u Reicha.
Kwartet Śląski - zespół pewnie posiadający światowy rekord zagranych tytułów znowu w wielkiej formie.
Górecki i Knapik to Ślązacy z urodzenia i zamieszkania a każdy należący do najwybitniejszych w swojej generacji.
Jeżeli coś zostanie po boomie naftowym w Wenezueli to na pewno wspaniali muzycy. Hindoyan, Flores oraz jeszcze najsłynniejszy w tej chwili Dudamel to pokłosie rozwiniętego wtedy szkolnictwa muzycznego.
Zamówienie kompozycji u Sierry było znakomitym pomysłem. Powstał utwór w klimatach Tańców Symfonicznych ale naturalniejszy i niezwykle wymagający dla wszystkich instrumentalistów.
Flores to superwirtuoz trąbki, czemu dał pokaz w kompozycji jedynego nielatynosa w koncercie - Lindberga ale też napisanej w gorących klimatach, koncercie Marqueza oraz utworach Piazzolli. Załączony filmik nie oddaje ułamka kunsztu solisty, zaś różnica w brzmieniu orkiestry jest przepastna., Lepsze brzmienie orkiestry, większą precyzję niż NOSPR trudno sobie wyobrazić. Hindoyan jest dyrygentem najwyższej klasy, dyrygował muzyką z klimatów, w których się urodził i wykształcił. Koncert - razem z liczną publicznością - oceniam entuzjastycznie.
Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura
