Michał Jaworski Michał Jaworski
246
BLOG

Nowaczyk broni raportu Macierewicza przed zamachem TVN cz. II

Michał Jaworski Michał Jaworski Polityka Obserwuj notkę 26

Zagadnienie trajektorii ze znanego bywalcom salonu powodu jest mi szczególnie bliskie. Wiąże się też z nowym tropem na jaki wpadła podkomisja już po przegłosowaniu w zeszłym roku raportu a także ukrywanym przed opiną publiczną faktem reasumpcji tego głosowania a co za tym idzie - przedłużeniem finansowania pracy podkomisji.
Nowy trop zaś jest taki, że czarne skrzynki zostały przez Rosjan sfałszowane. Jest to na swój sposób logiczna bo skoro NIAR, pracując na zapisach z czarnych skrzynek doszedł do wyników zbieżnych z raportami MAK i KBWL oraz opinią biegłych prokuratury tym samym wykluczając zamach to znaczy, że te zapisy musiały być sfałszowane. Ale przecież  te sfałszowane zapisy razem z prawdziwymi ośmioma milionami NIAR otrzymał od podkomisji. 
Jak poprzednio mój komentarz napisałem kolorem zielonym.

TRAJEKTORIA

Let's go.

5 . Nieprawdziwe jest stwierdzenie autorów programu „Siła kłamstwa”, jakoby Instytut NIAR obliczał najbardziej prawdopodobną trajektorię tupolewa. NIAR wyznaczył trajektorię na podstawie danych z raportów MAK i komisji J. Millera (uwzględniających przeszkody terenowe), które przekazała Podkomisja. Na podstawie tych informacji NIAR mógł określić dane początkowe uderzenia w ziemię i rozpocząć symulację. W Załączniku nr 23 do Raportu pt.: „Badania NIAR” są przywołane analizy trajektorii, a pokazany w audycji stacji TVN przypadek (tzw. ‘niska trajektoria’) jako rzekomo ukryty przez Podkomisję, znajduje się w Aneksie A do Załącznika nr 23 (Rys. 3).

image

Członkowie podkomisji od I Konferencji Smoleńskiej znali trajektorię otrzymaną identyczną co NIAR metodą, z tych samych danych co NIAR.

image
( http://konferencjasmolenska.pl/materialy/14.pdf)
Obie trajektorie są zgodne z prawami fizyki jakim podlegają wielkości fizyczne rządzące lotem samolotu użyte do ich otrzymania. 

Nawet gdyby rzeszom rosyjskich specjalistów od informatyki, elektroniki, dźwięku, awioniki i mechaniki udało się spreparować spójne zapisy parametów lotu, rozmów w kokpicie, korespondencji z ziemią i rozmów z załogą, to pozostałby problem dopasowania ich do jeszcze w tym czasie nieznanych parametrów zapisanych przez TAWS albo zaangażowania amerykańskiej instytucji w ukrywane dowodów na zamach. Z rozkodowaniem ATM QAR wprawdzie byłby mniejszy, ale też problem, ponieważ fałszując, musieliby popełniać tez sam błąd, który popełniła ATM w rozkodowaniu parametrów zapisywanych co 0,125s i poprawiła już po ukazaniu się raportu KBWL.

Twierdzenie podkomisji, że na podstawie trajektorii da się dokładnie określić skutek kolizji z ziemią jest co najmniej naciągane. To da się zrobić w przypadku kolizji kuli bilardowej z bandą a nie kiedy tuż przed kolizją samolot wpada na drzewa a potem nieznane jest podłoże a drzewa w ogóle pomijane, co zresztą NIAR przyznał.
To są założenia: 

image
A to wnioski NIAR:
image

Jak jednak widać symulacja NIAR aż do 1075 milisekundy wykazuje bardzo dobrą zgodność ze stanem pola szczątków a powiedziane zostało tylko, że po tym czasie szczątki poruszają się nadal. Przypomnijmy !

image

W następnych milisekundach symulacji tylna część kadłuba musi rozpruć się na drzewie, po którym został pniak w środku zagłębienia. Mimo iż kolejnych milisekund symulacji nie jest dane nam oglądać, od NIAR dowiadujemy się, że wyliczona przez nich trajektoria rozpoczynająca się aż minutę przed rozbiciem nie jest sprzeczna z tym co według ich symulacji rozbicia samolotu znajduje się na polu szczątków.
 

Bardzo były fizyk teoretyk, do 1982 pracownik naukowy. Autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej. Dzisiaj sam zdziwiony, skąd w tym temacie i miejscu się znalazł. Archiwalne notki: http://mjaworski50.blogspot.com/ Odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności ale też podejrzany o przynależność do niedorżniętej watahy współpracowników gestapo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka