Najpierw Wierzchołowski w GaPolu a potem nasz kolega bloger bbudowniczy ( obecnie podkomisjant Ziemski ) użalili się, jakie to przesladowania straszne spotykają uczonego smoleńskiego Biniendę - tym razem ze strony Petera Lady z Australii. Aczkolwiek temat katastrofy smoleńskiej istnieje już tylko w niszowych mediach warto zapoznać czytelnika z ciekawszymi fragmentami inkryminowanego listu Pana Lady będącego jego odpowiedzią na pytania smoleńskiego śledczego Wierzchołowskiego:
"Zalczone zdjecia RYS7 i RYS8 pochodza ze strony internetowej Podkomisji. (..). Przeslalem je do bylych doktorantow z zapytaniem, czy mieli jakis dostep do zdjec tego zniszczonego skrzydla w Smolensku, kiedy robili ten model, bo podejrzewam, ze mogli takiego wgladu w dokumentacje z katastrofy wcale nie miec, stad nieprawidlowe modelowanie i wnioski stad plynace.
Prosze zwrocic uwage, ze tego raportu Podkomisji (jako odpowiedz na swietne filmy dokumentalne Piotra Swierczka) juz nawet Antoni Macierewicz wstydzil sie pokazac polskiej publicznosci. Te oswiadczenia o jakichs wybuchach w skrzydle, ktore mialyby powykrecac usztywnienia w podkowy swiadczy o nieprawdopodnej glupocie, braku wiedzy i arogancji piszacych to, niepodpisanych, czlonkow Podkomisji.
Dobrze wiedziec, ze ci byli doktoranci podjeli teraz starania, aby sie oczyscic z zarzutow o te skorumpowane symulacje i tak jak tego oczekiwalem, skontaktowali sie z Dr Binienda. To, ze ten reaguje teraz histerycznie przesylajac skarge do “Gazety Polskiej”, tez mnie wcale nie zdziwilo. Bedzie tych skarg niewatpliwie wiecej, poniewaz poprosilem wlasnie Wydzial Mechaniczny na Uniwersytecie w Akron o umozliwienie bylym doktorantom poprawienia tych symulacji zgodnie z prawami mechaniki i wytrzymalosci materialow pod ich kierunkiem, a nie Dr Biniendy. "
"Zalaczam tez sprawozdanie z prelekcji Dr Biniendy w Melbourne. Jest tam ciekawe odwolanie sie do niby jakichs tajemnic zwiazanych z uzywaniem programow komputerowych (ogolnie dostepnych w sprzedazy!), niby koniecznej zgody ze strony FBI na ich ujawnianie. Faktem jest, jak Pan teraz widzi, ze programy te uzywali doktoranci... z komunistycznych Chin. "
(wytłuuszczenia moje, na posługiwanie się listem oczywiście mam zgodę autora)
Post scriptum. Miedzy wierszami wywiadu Ziemskiego oraz wcześiejszych enuncjacji Pyzy wynika, że zabieganie o zwrot wraku niedługo nie bedzie miało sensu ponieważ podkomijanci Macierewicza z bliźniczego tupolewa zrobią własny.
Komentarze