MMariola MMariola
2812
BLOG

10.04.2010 IGOR JANKE BO MNIE ZARAZ SZLAG TRAFI

MMariola MMariola Polityka Obserwuj notkę 41

 

No do jasnej cholery ...

 

Przed chwila skonczylam czytac recenzje Igora Janke

„Niepodważalne dowody mordu w Smoleńsku” 

www.rp.pl/artykul/654921.html

i taki nerw mnie zlapal, ze 

 

"Gdyby nie ten spokój to by mnie szlag trafił"

 

 

 

A teraz na powaznie

i

za porada Buły i spolki 

po odwiedzinach u psychiatry,

powrocmy do meritum

czyli

recenzji IgoraJanke,

po przeczytaniu ktorej bliskie stalo mi sie pragnienie mordu.

 

W swojej recenzji ( nt. z ktora sie w pelni zgadzam) pan Igor pisze:

"W książce Leszka Szymowskiego „Zamach w Smoleńsku” brak jest źródeł, dokumentów, najsłabsze zaś poszlaki traktowane są przez autora jako twarde dowody – pisze publicysta "

www.rp.pl/artykul/654921.html

 

Panie Igorze i nie tylko,

gdyz praktycznie moja notka powinna byc

do "Parszywej Trzynastki z JAKa" skierowana.

Jak to jest !?

Z jednej strony potrafi Pan pojechac po swoim koledze jak po lysej

kobyle, nie pozostawiajac na nim suchej nitki.

Z drugiej, na zapodane zrodla, fakty, dokumenty etc. nabrac

przyslowiowej wody w usta.

Prosze mi wierzyc, potrafie zrozumiec "Parszywa Trzynastke z JAKa".

Byc moze, gdybym sama za plecami czula oddech "seryjnego samobojcy"

i miala przystawiony noz na gardle, wolalabym nic nie widziec, nic nie

slyszec, w ostatecznosci klapac jezorem  to co mi czekista na jezyk

przyniesie, jednak znajac moj charaketer

PO PROSTU PO MORDACH BYM LALA,

A ABY ROWNO PUCHLO,

RAZ W LEWO RAZ W PRAWO,


Ale nijak.....   no nie moge pojac, no w pale mi sie to nie miesci,

wykladam Wam za prokuratura "kawe na lawe"  a tu o zgrozo 

 

 GŁUCHA CISZA

NO PO PROSTU ECHO

 

Az cisna mi sie niecenzuralne slowa na jezyk.

Sami Panstwo powiedzicie jak tu Qrwami nie rzucac.

Nie wierzycie!? Poczytajcie sami.

Pierwszy przyklad z brzegu.

Bloger Alef-1 w notce z dnia 04.07.2012 stawia pytanie

 

"Czy  prokuratura  może  wskazać,  na  podstawie  jakiego  dokumentu 
 
ustaliła  czas  lądowania  w Smoleńsku  samolotu  Jak-40  z  dziennikarzami?
 
Eсли  бы  это  была простая  ошибка,  to  prosimy  o  wyjaśnienie."

fikcje.salon24.pl/431689,okolo-godziny-8-50-czasu-miejscowego-wyladowal-jak-40

 

ktore to ja z uzupelnieniem 19.08.2012 ponownie stawiam

mmariola.salon24.pl/441687,10-04-2010-relacje-polskich-swiadkow-a-postanowienie-o-umorzeni

 

No....   panie Wisniewski vel Sliwinski!!
Jak to w koncu bylo?!
Samolot ladowal czy startowal?
Proponuje samemu odsluchac
oby Was zdziwko nie ogarnelo ;)
 
 
 
No panie Wudarczyk!?
Jak to w koncu bylo!?
Ktory to samolot startowal?!
 
 
„...my jesteśmy daleko od tego miejsca, jesteśmy w środku lasu – ten Memoriał jest w środku lasu, daleko od szosy i tak naprawdę tutaj docierają jakieś szczątkowe informacje (…) więcej my się tu na miejscu dowiadujemy OD LUDZI, KTÓRZY SĄ W WARSZAWIE (podkr. F.Y.M.), którzy dzwonią i mówią, że usłyszeli w telewizji. Na miejscu informacje są, no, żadne. My jesteśmy w środku lasu. To, co zadzwonił ktoś do tej delegacji, bo tu już jest delegacja, która przyleciała drugim (…) samolotem (…). 

Ci ludzie, o których wspominałaś, czyli marszałkowie sejmu, pan Prezydent z małżonką, no i wszyscy ministrowie, to był samolot jeden, ale BYŁ JESZCZE JEDEN SAMOLOT (podkr. F.Y.M.). I jedyna informacja, jaka tutaj dotarła, to tutaj na tym lotnisku była straszna mgła. Jak my lądowaliśmy, to STARTOWAŁ jakiś samolot (podkr. F.Y.M.) i nasz pilot z tego specjalnego pułku powiedział: „hu, duży zuch, jak on to zrobił, w ogóle bokiem, nie wiadomo” – znaczy on był zadziwiony, że on startował, ten samolot (…) 

Tak, była straszna mgła, no, nie było nic widać. My jako pasażerowie to tak się nie znamy, no mgła to mgła, tak, ale pilot, który wysiadł, bo ten samolot, którym my przylecieliśmy to jest ten jak-40 i on nie jest duży, no więc w momencie, kiedy wylądowaliśmy, to pilot otworzył drzwi i wyszedł do nas powiedzieć „Dziękuję za wspólną podróż i do zobaczenia wieczorem” (…) 

No, my wylądowaliśmy jakieś pół godziny, godzinę wcześniej (ale w stosunku do czego? - przyp. F.Y.M.). Trudno mi w tej chwili powiedzieć, bo TU JEST GODZINA RÓŻNICY, dwie godziny różnicy, przepraszam, a ja jestem też trochę zdenerwowany, więc... nie wiem, no, godzina, około godziny wcześniej wylądowaliśmy. Tak, że te warunki się tutaj absolutnie nie zmieniły. Tam na pewno na tym lotnisku była straszna mgła. Poza tym to lotnisko nie wygląda najlepiej. Pas startowy - droga z wybojami. Oczywiście ten samolot (który się miał rozbić - przyp. F.Y.M.) nie lądował, znaczy, nie dotknął tego pasa, tak, ale miejsce jest straszne. I ta mgła, która zapewne nie ułatwiała." 

Paweł Wudarczyk (operator Polsat News); jeden z pasażerów „dziennikarskiego” jaka-40 

(chwilę później podawana jest w Polsacie „najnowsza informacja o 132 ofiarach katastrofy”)

http://centralaantykomunizmu.blogspot.com/2011/05/by-jeszcze-jeden-samolot_31.html
 
Jak Panstwu dobrze wiadomo,
wszystkie " wrony" na dachu oficjalnie cwierkaja
"JAK40 o godz. 09.15 czasu moskiewskiego
- 2 = 07.15 czasu polskiego w Smolensku ladowal"
 
 ODPIS KORESPONDENCJI Z WIEŻY KIEROWANIA LOTAMI NA LOTNISKU SMOLEŃSK PÓŁNOCNY
zarejestrowanej na magnetofonie P-500 w dniu 10.04.2010 roku.
 
Str. 18/77
 
Czas UTC
5:17:30  P Посадка. Lądowanie.
5:17:31 P PAPA - LIMA zero - three - one.После остановки, на
сто восемьдесят. Молодец. PAPA - LIMA zero - trzy - jeden. Po zatrzymaniu, o sto
osiemdziesiąt. Zuch.
 
Czas  miejscowy  (UTC+4)
9:17:30  P  Посадка.  Lądowanie.
 
----------------------------------------------
 
Tymczasem prokuratura w swoim postanowieniu o umorzeniu sledztwa 
 
na stronie 155 pisze
 
Sygnatura akt V Ds. 32/11
POSTANOWIENIE o umorzeniu śledztwa
Warszawa, dnia 30 czerwca 2012 roku
 
Str. 155          
 
[…]
 
Wczesniej, okolo godziny 8.50 czasu miejscowego ( 06.50 CZASU POLSKIEGO)
na lotnisku w Smolensku wyladowal samolot Jak-40 z dziennikarzami,
którzy po przeprowadzeniu kurtuazyjnej odprawy paszportowej
udali sie autokarami na cmentarz do Katynia. 
   
A zeby tego bylo jeszcze malo, wrocmy ponownie do odpisu
korenspondencji z wiezy w ktorej to jak "wol stoi napisane"
 
W tym miejscu nieskromnie przypominam, ze wg. mojej hipotezy
 
10.04.2010 w Smolensku czas zimowy obowiazywal, bynajmnie na
 
urzadzeniach rejestrujacych czas.
 
A jesli nie, to tak czy owak, jeden z naszych samolotow godzine
 
wczesniej do ladowania podchodzil (oprocz JAKa40).
 
Calkiem mozliwe, ze spokojnie wyladowal.
 
Z wiezy szympansow
 
godz.09.21 czas moskiewski letni
godz.08.21 czasu lokalnego zimowego,
godz.08.50 czas lokalny zimowy,
 
 
09:21:05 Krasn.: Chcesz powiedzieć,o 8:50!!! on ma lądowanie i teraz widoczność teraz już się poprawia, ale nikt i Marczenko wczoraj cały dzień mówił, nikt mgły nie obiecywał i wszystko było normalnie, a teraz o 9 godzinie, naraz zaciągnęło, widoczność około 1200. No, normalnie on podszedł. Ja myślę, że tam sprzęt mają, no taki samolot niezły, no, w zasadzie normalnie podszedł, dobrą robotę zrobili. Ja, szczerze, myślałem, na drugi krąg. Znaczy się w zasadzie to wszystko, i ja myślę o 10:30 teraz temperatura się podniesie, no, w każdym razie, mniej niż półtora nie powinno być.
     
 

Na koniec jeszcze jedna ciekawostka.

"Dlatego też nie docierało do mnie, że mogło mu się coś stać.

Zwłaszcza że na początku mówiło się o trzech ocalałych.

Moje obawy całkowicie rozwiał telefon od adiutanta męża,

który poinformował mnie,

UWAGA!!!!!

że on najprawdopodobniej poleciał JAKiem.

I naprawdę przez długi czas wierzyłam, że Bronek jednak żyje."

www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/czekam-na-zarzuty/

 

CSI 2010 – Antonio (radio edit)

 

fymreport.polis2008.pl/wp-content/uploads/2012/08/CSI-2010-Antonio-radio-edit.mp3

 
 
MMariola
O mnie MMariola

„I jak ten głupiec u mądrości wrót Stoję – i tyle wiem, com wiedział wprzod" Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka