USZATEK (były rzecznik prasowy komunistycznego rządu, teraz szef UKŁADU) tym razem sam wybrał się w podróż - kierunek Lublin. Swoim szybkim sportowym dwumiejscowym Jaguarem (podobnie jak OJECIEC_DYREKTOR miał dobry gust jeśli chodzi o samochody) pokonał trasę Warszawa - Lublin błyskawicznie i chwilę po dwunastej stanął przed wielkim domem PALĄCEGO_SIĘ_KOTA, członka PLATFORMY_OBURZONYCH, a zarazem agenta UKŁADU w tej partii.
- „Witaj USZATKU" - powiedział witając go serdecznie PALĄCY_SIĘ_KOT. Miał na sobie koszulkę „Jestem z LSD", a na głowie czapeczkę w kształcie prezerwatywy - symbole te miały oznaczać manifestację wolności i sprzeciwu przeciw PRAWYM_I_SOLIDARNYM.
- „A więc PALĄCY_SIĘ_KOCIE, mój najlepszy agencie, gratuluję. Musiałem tu przyjechać aby osobiście pogratulować Ci świetnej roboty. Dzięki Tobie następuje coraz większe zbliżenie PLATFORMY_OBURZONYCH i LSD. Niedługo ludzie przestaną odróżniać te partie i nasz kochany „MAGISTER" przejmie cały elektorat PLATFORMY".
- „Cóż, robię co mogę" - powiedział PALĄCY_SIĘ_KOT.
- „Twój występ z wibratorami i trzema prostytutkami na konferencji prasowej był po prostu wspaniały. Te wijące się, seksowne ciała i zgorszona opinia publiczna, ach...." - zachwycał się USZATEK.
- „Twój pracownik z Tygodnika „Oooooo.... TAK" mi pomagał - niejaki PIEROT".
- „Ach, PIEROT. Właśnie Ci coś od niego przywiozłem. Nowe wibratory, specjalne afrykańskie prezerwatywy i zestaw małego sado-maso. Jak ulał na kolejną konferencję prasową. Podobno PIEROT ma też zestaw „mały zoofil", ale dam Ci go już na następnym spotkaniu".
- „Dobrze Towarzyszu USZATKU, Ku chwale LSD, ku chwale UKŁADU !!!!"
- „Dobrze PALĄCY_SIĘ_KOCIE, znakomicie. A teraz muszę trochę odpocząć.... masz coś mocniejszego ??? Policja ???? Mnie nie ruszą .... Ciągle jeszcze mam tam wielu znajomych... Za trzy godziny wracam do Warszawy. Lada dzień „MAGISTER" z ELEKTRYKIEM robią konferencje...."
CDN...
P.S. Wszystkie postaci w powyższym miniopowiadaniu są całkowicie fikcyjne, jakiekolwiek skojarzenia z osobami w rzeczywistym świecie są całkowicie przypadkowe i wynikają wyłącznie ze zbyt bujnej wyobraźni czytającego.
Palestrina2005
Inne tematy w dziale Polityka