KASIA i ZOSIA (które opisałem w 12 odcinku powieści http://palestrina2005.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?2 ) niecierpliwie czekały na dalszy ciąg programu telewizyjnego. Obejrzały już najnowszy program „MAGISTROWEJ", w którym uczyła obywateli jak „europejskie elity" jedzą banana za pomoca dwóch łyżeczek, obejrzały już kolejny odcinek „Magdy M.". Teraz siedziały w wyczekiwaniu przed telewizorem nastawionym na ich ulubiony program TVM. Za chwilę miał się rozpocząć kolejny odcinek słynnej polskiej telenoweli „Aneta K.", debiutu reżyserskiego redaktora WYBIÓRCZEGO.
No i zaczęło się. Wspaniała, wzruszająca melodia grana przez smyczki.... Taaaaaaaaatamtamtamtatatam.....a później „wchodzi" urzekający głosy EDYTY_GÓRNEJ, która wsławiła się kiedyś brawurowym wykonaniem polskiego hymnu, zagrzewając naszą piłkarską reprezentację do boju.... EDYTA śpiewa piosenkę tytułową telenoweli „Aneta K.". Na początek przypomnienie poprzednich odcinków „Anety K.". Narratorem jest oczywiście MAGISTROWA, której WYBIÓRCZY jako reżyser załatwił posadę po znajomości.
"MAGISTROWA" zaczeła:
-„W poprzednich odcinkach: Aneta K., typowa Matka-Polka, z małego polskiego miasteczka Pcim Dolny żyje w nędzy. Jej dzieci przymierają głodem, nie mają się w co ubrać, razem z matka szukają jedzenia po śmietnikach. Biedna Aneta K. mówi „dzieci tak dalej być nie może". Koleżanka mówi jej, że można znaleźć pracę, jednak pracodawca chce w zamian, aby pracownica świadczyła usługi seksualne.
Aneta K., kobieta z gruntu dobra i szlachetna, waha się, ale mimo to ciężkie połozenie jej dzieci powoduje, że nie może się nie zgodzić.
Idzie na rozmowę kwalifikacyjną i z płaczem oddaje swoje ciało złemu Andrzejowi. Dostaje angaż w pracy za nędzne 9000 zł miesięcznie. Potem z odrazą i płaczem, aby utrzymać podsadę uprawia seks z bezwzględnym Stanisławem.
W kolejnych odcinkach Aneta K. przeżywa tragedię - dowiaduje się, że jest w ciąży. Aby utrzymać pracę spała z tak wielką liczbą kolegów, że nie jest w stanie ustalić, kto jest ojcem dziecka. Aneta jest załamana. Jak za nędzne 9000 zł miesięcnie utrzyma troje dzieci?
Myśli o aborcji do której namawia ją znajomy lekarz. Jednak w ostatniej chwili dzielna Aneta staje po stronie dobra i rezygnuje z aborcji.
Po latach upokorzeń, Aneta K. dowiaduje się, że została zwolniona z pracy. To przepełniło czarę goryczy. Biedna Matka-Polka postanawia nagłośnić całą sprawę w mediach i oskarżyć byłego pracodawcę, który nie dość, że ją wykorzystywał, to jeszcze płacił tylko 9000 zł miesięcznie. Aneta chce również odnaleźć ojca swojego dziecka. Ponieważ nie pamięta już dokładnie swoich partnerów seksualnych z tego okresu prokuratura zarządza badania DNA wszystkich mężczyzn z Pcimia Dolnego i wszystkich mężczyzn współpracujących z Anetą K. w ciągu ostatnich 5 lat. Jednak badania nie dają rezultatu. Czy więc biedna Matka-Polka Aneta K. odnajdzie ojca swojego dziecka, czy uzyska sprawiedliwe zaduośćuczynienie za swoją niedolę? Dowiecie się tego oglądają kolejne odcinki telenoweli „Aneta K."...
CDN...
P.S. Wszystkie postaci w powyższym miniopowiadaniu są całkowicie fikcyjne, jakiekolwiek skojarzenia z osobami w rzeczywistym świecie są całkowicie przypadkowe i wynikają wyłącznie ze zbyt bujnej wyobraźni czytającego.
Palestrina2005
Inne tematy w dziale Polityka