Palestrina2005 Palestrina2005
53
BLOG

Jarosław Kaczyński zagrał ostro - jak zwykle

Palestrina2005 Palestrina2005 Polityka Obserwuj notkę 28
Pisałem kiedyś, że Jarosław Kaczyński to rasowy drapieżnik, który stara się zdominować inne partie poprzez agresywne i przede wszystkim niespodziewane ruchy. Te niespodziewane ruchy powodują, że opozycja ciągle jest postawiona pod murem, nigdy nie wie co Kaczyński zrobi, że Tusk i Olejniczak nie mają chwili oddechu. Także koalicjanci Lepper i Giertych ciągle musieli uważać i nigdy nie wiedzieli co zrobi Kaczyński. Dlatego, jak pisałem, Sejm jest skazany na ciągłe tarcia, konflikty i niespodziewane sytuacje. (http://moherykontrauklad.salon24.pl/17872,index.html)

Kaczyński już raz próbował pozbyć się Leppera i przeciągnąć innych posłów Samoobrony do koalicji. PiS wtedy przeszarżował, była afera z Beger i trzeba było wrócić do poprzedniej koalicji.

Ale o ile Giertych mimo wszystko jest dość spokojny i nie prowokuje afer, to Lepper jest taką tykającą bombą zegarową, która w każdej chwili może eksplodować. Osoba mająca kiepską przeszłość, uwikłana w różne „dziwne" sprawy. Lepper nie pasuje wizerunkowo do antykorupcyjnej IV RP. Dlatego trzeba było się go pozbyć.

Nie wiem jak silne są dowody przeciw Lepperowi, ale powody jego zdymisjonowania przez Kaczyńskiego mogą być następujące:

  1. Dowody są tak silne, a skala korupcji Leppera tak wielka, że Kaczyński nie miał wyjścia i musiał go zdymisjonować.
  2. Kaczyński widzi, że Lepper mu przeszkadza wizerunkowo. Postanowił kontynuować koalicję bez Leppera i przeciągnąć do koalicji maksymalnie dużo posłów z SO. Czyli kontynuacja działań z zeszłego roku.
  3. Kaczyński widzi narastającą spiralę żądań płacowych związków zawodowych. To może postawić rząd w trudnej sytuacji wizerunkowej i przyczynić się do spadku notowań. Więc lepiej szybko zrobić nowe wybory, bo PiS jest do nich dobrze przygotowany.

 

Co będzie dalej? Prawdopodobne są następujące scenariusze:

  1. Dalsza koalicja jednak bez Leppera. Posłowie SO mogą bać się nowych wyborów więc będą popierali Kaczyńskiego.
  2. Nowe wybory na jesieni. Przedstawiony przeze mnie plan blokowania list z ew. nową partią Marcinkiewicza (http://moherykontrauklad.salon24.pl/18909,index.html) raczej jest wątpliwy - za mało czasu. Ale możliwy jest scenariusz z wyjściem Rokity z PO (nie jest mu tam dobrze) i znacznym osłabieniem PO. Wtedy byłyby na scenie PiS, PO i mniejsza partia prawicowa - ew. dobry koalicjant.

Co powinien zrobić PiS w ewentualnych nowych wyborach:

  1. Wykorzystać Marcinkiewicza do zdobycia elektoratu miejskiego. Powinien on dotrzeć do elektoratu UPRowego i tych prawicowych miłośników PO, którym nie podobają się związki PO-SLD.
  2. Pokazać co Hanna Gronkiewicz-Waltz i PO „zrobili" do tej pory w Warszawie (a nie zrobili NIC), pokazać nowy „Układ Warszawski" PO-SLD i w ten sposób zrazić do PO elektorat miejski.
  3. Maksymalnie łączyć PO z SLD i podzielić scenę polityczną w Polsce na PiS-postkomuna.
  4. Wykorzystać popularność Ziobro, nasilić antykorupcyjne akcje CBA, rozliczyć afery SLD. Ziobro dużo większą popularność od PiS, co może przełożyć się na wzrost notowań PiS.
  5. Dobrać się do Kwaśniewskiego. Prześwietlić wszystko to co mówił o nim Oleksy.
  6. Pokazać sukcesy gospodarcze rządu - będzie to łatwe bo gospodarka jest po stronie PiS, wszystkie wskaźniki są pozytywne
  7. Pokazać się wyborcom jako ludzie twardzi, zdecydowani, „ludzie czynu" w przeciwieństwie do PO, którzy nie potrafią działać i są ospali...

Generalnie, patrząc na sondaże i notowania PiS, a także na ostatnie kiepskie ruchy i brak pomysłu PO - Kaczyński ma spore szanse na zwycięstwo.

niepoprawny politycznie, miłosnik prawicy i wolności słowa...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka