Dziś Internet obiegła informacja o nowej SMS-owej akcji wymyślonej przez przeciwników PiS.
"Idą wybory. Trzeba uratować ten kraj. Dlatego powstała akcja <Schowaj Babci dowód>. Podaj dalej, to nie jest łańcuszek, tylko sposób ratowania Państwa" - takie SMS-y lotem błyskawicy obiegają Polskę.
(http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=62305)
Autorami akcji jest trójka internautów, która prowadzi strony Wykop.pl. Z informacji na stronie widać że jest zdecydowanie anty-PiS. Mamy teksty typu: „PiS robi ludziom wodę z mózgu w Warszawie" (Krytykując biedą Hannę Gronkiewicz-Waltz, która dla Warszawy robi „tak wiele"), „PiS zastrasza młodych działaczy PO?" itd.
Widocznie „młodzi internauci" postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i razem z Panami Tuskiem, Geremkiem, Michnikiem i Kwaśniewskim „bronić" demokracji w Polsce.
A jak „bronić" tej demokracji? Namawiając innych, aby uniemożliwili starszym osobom oddanie głosu. No bo starsi ludzie zapewne wg autorów akcji są:
- głupi
- niewykształceni
- nie znają się na polityce
- są indoktrynowani przez Rydzyka
A więc z w/w wynika, iż nie powinni mieć prawa głosu.
I stąd w „obronie" demokracji akcja „Schowaj babci dowód" która wyeliminuje z grupy wyborców szkodliwy „starszy" element. Dzięki temu wybory wygrają „jedynie słuszne partie" i „zatriumfuje demokracja".
Oczywiście autorzy akcji zapytani o nią wprost przez dziennikarzy „Dziennika" kręcą i manipulują:
"Oczywiście nie zachęcamy do <pozbawienia na ten dzień> szanownych seniorek dowodów osobistych, ale do porozmawiania z nimi o tym, na kogo zamierzają oddać swój głos"
Cóż za żałosna wypowiedź. Rozsyłać SMSy „Schowaj babci dowód" i mówić, że chodzi tu o „rozmowę". Treść SMSów i tytuł akcji mówi wszystko.
Ciekawa jest również reakcja na te SMSy wśród polityków „największych" „obrońców" demokracji - Lewicy i Demokratów.
Jak pisze Dziennik:
„Katarzyna Piekarska z SLD także dostała kilkanaście podobnych SMS-ów. "One krążą w dwóch wersjach - śmieje się posłanka lewicy. -W drugiej jest apel, by schować dowód i moherowy beret" - wyjaśnia."
Faktycznie dyskryminacja osób starszych i namawianie do pozbawienia ich praw wyborczych jest sprawą bardzo śmieszną. Pani Piekarska powinna się zastanowić nad słowami „demokracja" i „dyskryminacja" bo widocznie nie za bardzo zna ich znaczenie.
Ciekawe jak LiD/SLD odniosło by się do SMSów rozsyłanych przez Młodzież Wszechpolską „Schowaj gejom dowody". Pewnie byliby głęboko oburzeni (razem z Michnikiem), nie widzieliby w podobnej akcji nic śmiesznego i apelowaliby do władz o aresztowanie pomysłodawców takiej akcji.
Jednak przez przeciwników PiS atak na ludzi starszych nie jest uznawany za nic złego. Wielokrotnie przeciwnicy PiS w rodzaju Pana Pałasińskiego sugerują że starsi i gorzej wykształceni wyborcy są gorsi.
No i mamy akcję nawołującą do ich dyskryminacji. Tak jak kiedyś nie wolno było głosować kobietom, tak jak w USA swego czasu murzyni nie mieli praw wyborczych tak teraz „elity" zaczynają dzielić Polaków na „lepszych" i „gorszych". Na tych, którzy powinni głosować i tych którzy przez swoje głosowanie „psują demokrację".
Nasi rodzimi „obrońcy" demokracji coraz powszechniej zaczynają uważać, że dla „obrony" demokracji należy ją dla niektórych grup ograniczyć. Takie sugestie (może nie wprost) i dzielenie Polaków na „lepszych" i „gorszych" coraz częściej widać wśród przeciwników PiS (choćby blog Pana Pałasińskiego, wypowiedzi internautów na forach czy w/w akcja).
A autorami akcji „Schowaj babci dowód" powinni zainteresować się członkowie Państwowej Komisji Wyborczej i sprawdzić czy pomysłodawcy takiej akcji poprzez publiczne zachęcanie do dyskryminacji wyborczej nie łamią prawa. Sam jeszcze dziś napiszę do PKW informację z prośbą o zajęcie się tą sprawą.
Inne tematy w dziale Polityka
