Palestrina2005 Palestrina2005
89
BLOG

Donaldzie, trzeba wypić piwo, którego się nawarzyło

Palestrina2005 Palestrina2005 Polityka Obserwuj notkę 15
 

Strajków w Polsce coraz więcej. Lekarze, pielęgniarki, górnicy, nauczyciele, celnicy. Wszyscy strajkują i chcą dostać „godne podwyżki". Takiej fali strajków i bałaganu nie było już w Polsce od dawna. A zanosi się, że będzie jeszcze gorzej.

Oto „Solidarność" przygotowuje się do ogólnopolskiego protestu. Związkowcy chcą aby protestowała cała budżetówka. Uważają, że jeśli teraz nie przyjdą „po swoje" to nigdy tego nie dostaną. Widzą, że ci, którzy najwięcej krzyczą najwięcej dostają. Dlatego też, związki zawodowe chcą załatwić sprawę kompleksowo i wywalczyć podwyżki dla całej budżetówki.

Według związkowców „podwyżki należą się wszystkim" - strażakom, ciepłownikom, pracownikom komunikacji miejskiej i urzędów skarbowych.

Co na to Platforma Obywatelska? Oczywiście Platforma jest „oburzona". Kiedyś Tusk śmiał się, gdy Kaczyński mówił o „politycznych inspiracjach protestów płacowych". Teraz Platforma Obywatelska sama zaczęła szukać „Układu" i starać się zwalać na innych własną nieudolność.

Zbigniew Chlebowski z Platformy jest „oburzony", mówi, że podwyżki dla wszystkich są niemożliwe. Mówi, iż to „polityczna akcja", mówi że takie zadania są „nieodpowiedzialne", bo wiadomo „budżet nie jest z gumy".

Nie popieram związkowców i ich protestów. Ale Platforma Obywatelska sama jest sobie winna i to co mówią teraz Chlebowski czy Tusk to szczyt hipokryzji.

Jeśli mówimy o „odpowiedzialności" to przypomnijmy sobie kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy sobie reklamówkę PO z czerwca 2007r. mówiącą w jak tragicznej sytuacji są nauczyciele i pielęgniarki, jak mało zarabiają. Przypomnijmy sobie cyniczne poparcie, którego PO udzieliło protestującym pielęgniarkom. Przypomnijmy sobie wreszcie debatę Kaczyński-Tusk, gdy Tusk obiecywał znaczne podwyżki dla budżetówki.

Warto przypomnieć sobie także przedwyborczą reklamę PO, w której obiecywano:

"Będą nas leczyć zadowoleni, dobrze opłacani lekarze, nasze dzieci będą uczyć zadowoleni, dobrze opłacani nauczyciele, a dobrze opłacani policjanci będą nas pilnować ..."

Do tego dochodzą jeszcze przemówienia Tuska o „irlandzkich pensjach", o „cudzie", o „trosce o zwykłego człowieka". Pamiętamy jak Tusk zarzucał Kaczyńskiemu, że nie dba o „zwykłego człowieka".

Zresztą jeszcze po wyborach Chlebowski mówił, że podwyżki dla budżetówki będą priorytetem w budżecie 2008r.

W ten sposób Donald Tusk przekonał nasz „ciemny lud" do głosowania na swoją osobę. Jednak to co mówił Tusk w kampanii wyborczej było z punktu widzenia dobra naszego kraju skrajnie nieodpowiedzialne. To nie było zupełnie nieszkodliwe „3 miliony mieszkań", to była bardzo konkretna obietnica rozdawnicza zachęcająca do protestów i strajków. Tusk sam zachęcił związkowców do upominania się o podwyżki i dał sygnał że te podwyżki (i to duże) będą bardzo szybko. Bo on, Donald Tusk, „swój chłop", znający ceny jabłek i gruszek w pobliskim sklepie, zadba o „zwykłego człowieka".

Tusk w populistycznych sloganach przebił Leppera i doprowadził do bardzo niebezpiecznej sytuacji - rozdętych do granic możliwości oczekiwań płacowych.

Co mógł sobie pomyśleć przeciętny „wykształciuch" czy też przeciętny „związkowiec" słuchając wypowiedzi Tuska w debatach i reklamach:

  1. „Tusk obiecał budżetówce duże podwyżki. A więc będą podwyżki. Budżetówce się należy i dostanie podwyżki bo Tusk to dobry człowiek" (jak ktoś nie wierzy niech zobaczy sondaże - większość Polaków uważa, że należy podwyższyć płace i górnikom i pielęgniarkom i nauczycielom. Wszystkim).
  2. „Polska gospodarka rozwija się świetnie. Wzrost gospodarczy mamy wysoki. Gdyby nie te patałachy z PiS rozwijalibyśmy jeszcze szybciej, szybciej nawet niż Chińczycy. Teraz przyjdzie znakomity ekonomista Donald Tusk i błyskawicznie odrobimy dystans do Unii. A więc płace nam wszystkim wzrosną błyskawicznie".
  3. „Tusk to swój chłop. On dba o zwykłego człowieka. Zadba o to aby nasze pensje były wyższe"
  4. „Pensje powinny być jak w Irlandii. Przecież Tusk to obiecał. W TVN mówili, że to możliwe, więc znaczy się, że to prawda"
  5. „Ceny jabłek poszły w górę o 70%. Żeby kupić tyle samo jabłek co rok temu muszę zarabiać o 70% więcej"
  6. „Tusk to cudotwórca. Obiecał cud. Na pewno znajdzie w budżecie pieniądze na podwyżki"

Jeśliby bezkrytycznie słuchać tego co mówił Donald Tusk w swojej kampanii wyborczej, można dojść do przedstawionych powyżej wniosków. I ciemny lud zgodnie z oczekiwaniami Platformy Obywatelskiej doszedł właśnie do takich wniosków i zagłosował na Tuska.

I w tym miejscu zaczął się problem Platformy. Okazało się bowiem, że „ciemny lud" nie zapomniał o obietnicach Tuska i żąda ich realizacji. To doprowadziło do fali strajków, które zapewne jeszcze się zaostrzą.

Co teraz powinien zrobić Tusk? Pokazać, ze ma „jaja". Nie ma wyjścia, musi twardo negocjować i nie godzić się na narastające żądania płacowe. Nie będzie lekko, ale nie ma wyjścia - Tusk musi podejmować niepopularne decyzje i wypić piwo którego nawarzył. Inaczej sprowadzi na Polskę falę inflacji i wyższych podatków. I skończymy jak Węgrzy.

O klasie polityka świadczy to czy jest odpowiedzialny. Czy potrafi przedkładać interes narodowy nad swoje osobiste ambicje. Nie oczekuję od polityków cudów. Wiem, że politycy kłamią i obiecują gruszki na wierzbie, aby wygrać wybory. Niech zatem kłamią. Ale niech kłamią odpowiedzialnie. Niech ich kłamstwa nie wywołują gigantycznych oczekiwań płacowych, strajków i protestów społecznych, niech swoimi kłamstwami nie szkodzą gospodarce.

Donald Tusk jest doskonałym przykładem polityka, który zaszkodził gospodarce w momencie, gdy jeszcze nie zdążył zacząć rządzić. Poprzez swoje nieodpowiedzialne wypowiedzi w kampanii rozniecił straszne oczekiwania płacowe, co niewątpliwie zwiększy inflację i spowolni wzrost gospodarczy.

Za nieodpowiedzialne słowa Donalda Tuska z kampanii wyborczej zapłacimy my wszyscy - poprzez strajki, wyższą inflację, niższy wzrost gospodarczy, a w pesymistycznym wariancie także poprzez wyższe podatki.

 

niepoprawny politycznie, miłosnik prawicy i wolności słowa...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka