Palestrina2005 Palestrina2005
29
BLOG

"Ten Pan już więcej laptopów nie zabije"

Palestrina2005 Palestrina2005 Polityka Obserwuj notkę 0

 

Zbigniew Ćwiąkalski, Minister Sprawiedliwości, dzisiaj na konferencji prasowej:

„Obiecuję Wam, że ten Pan już nigdy więcej nie zabije żadnego laptopa"

Takie dowcipy krążą już po Internecie. Drugi to, że Kolęda-Zalewska zostanie zwolniona z TVN, bo nie potrafiła nie włączyć komputera, tak jak jej kazał Ćwiąkalski.

Zbigniew Ćwiąkalski swoimi insynuacjami pod adresem Zbigniewa Ziobry, jakoby zniszczył on płytę główną komputera, po to aby ukryć dane skompromitował się totalnie. Widać to chociażby po komentarzach internautów. Zazwyczaj na portalach dominują komentarze anty-PiS. Tym razem górę wzięły żarty z Ministra Ćwiąkalskiego. To dobrze, oznacza to bowiem, że internautom zostały jeszcze jakieś szczątki zdrowego rozsądku.

Jednak interesujący jest czas samego ataku na Ziobrę. Sam środek fali strajków, kłopoty rządu ze związkowcami, a we wszystkich mediach dominuje najpierw temat, że „zły" Prezydent nie lubi Tuska i Sikorskiego, a jak ten temat wyczerpał się na stronę główną wszedł Ziobro.

Atak został odparty przez Ziobrę i ośmieszony. Można by przypuszczać, że media zajmą się teraz działaniami rządu.

Nic bardziej mylnego. Właśnie na stronie głównej „Gazety" i Onetu ukazał się news:

Telefony pielęgniarek były zagłuszane (oczywiście chodzi o telefony podczas czerwcowych protestów pod kancelarią premiera Kaczyńskiego).

Okazuje się, że starając się odwrócić uwagę od obecnych działań Tuska i realizacji jego „cudów" media jako kolejny news dnia podają, iż były premier utrzymywał porządek w swojej kancelarii i nie pozwalał z niej robić folwarku, do którego każdy może wejść i przeszkadzać w pracy.

Jeszcze gdyby taka informacja ukazała się w „Szkle kontaktowym" w czerwcu 2007 mógłbym zrozumieć - media nie mają o czym mówić i chwytają się każdej sensacji. Ale taka „sprawa" po ponad pół roku pojawia się jako news dnia? To śmieszne.

Widać więc dobitnie, że Tusk broni się jak może. Stara się maksymalnie odwrócić uwagę od bieżących wydarzeń. To przez kilka miesięcy może się udać ale na dłuższą metę - nie.

Co powinien robić PiS? Oszczędzać pieniądze, dotacje budżetowe które otrzymuje. Organizować konferencje, krytykować cały czas rząd Tuska, ale oszczędzać pieniądze.

Z dużą kampanią reklamową anty - PO powinni ruszyć dopiero gdy nastroje się podgrzeją, gdy ludzie będą naprawdę wkurzeni brakiem realizacji obietnic „cudu" Tuska. Bo „znaczących podwyżek płac w budżetówce" nie będzie. Inflacja będzie wyższa niż za PiS. Wzrost gospodarczy będzie niższy niż w ubiegłych latach. Po roku naprawdę będzie za co krytykować Tuska. Być może tak jak Amerykanie, którzy mówili że „za Clintona żyło im się dobrze", tak Polacy będą tęsknić do szybkiego wzrostu z lat 2006-2007 i mówić jak to się żyło „za Kaczyńskich" i jak teraz pod rządami Tuska jest im źle. Im więcej Polacy oczekiwali, tym bardziej się rozczarują rządem Tuska.

A więc PiS musi być cierpliwy. Na pewno swoją szanse dostanie.

A na marginesie. Czy dzisiaj w gazecie.pl była jakakolwiek informacja o tym co robi polski rząd i premier Donald Tusk? Nie zauważyłem...

 

niepoprawny politycznie, miłosnik prawicy i wolności słowa...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka