Nie uwierzycie mi, ale jednak tak było.
Zmierzając wczoraj do domu w duchu zastanawiałem się co robi nasz były premier Leszek Miller. I nie wiem czy mnie usłyszał w tych myślach, czy CBA mnie nakryło i jakoś dało mu przeciek - już dzisiaj widzimy Kongres Polskiej Lewicy (od teraz zwanej przez każdego PL, co znaczy peelem).
LiD wyraźnie poszukuję swojego miejsca na arenie politycznej. Teraz chodzą słuchy o wkręceniu się do Zielonych, ogromna walka aborcją... Cóż. Będąc szczerym widzę tutaj załamanie i realną przyszłość dla peelu Millera. Jednak zastanawia mnie parę rzeczy. Czy PL ma być partią lewicową, czy centrolewicową, która wygryzie elektorat SLD?
I tak właśnie się zastanawiam - Czy potrzeba nam takiej prawdziwej centro-lewicowej partii? Teraz, a może i za dwa lata, będzie miała ogromną szansę na pozyskanie elektoratu niezadowolonego z działności LiD'u - a co do samego LiD'u to ta partia i tak się załamie.
Szkoda, że nie mogę tutaj dawać możliwości ankietowania swoich myśli ; )
No nic, jak na razie to na tyle, bardzo chętnie uzyskam Wasze komentarze.