Wczoraj w supermarkecie pietruszka po niecałe 4 pln. Tyle było straszenia, straszna ceną pietruszki i walenia w rząd a dziś cisza. Milczy totalna. Liczono na analfabetów, że się ich da podjudzić, a tym samym wyszedł kabaret, pomijając głupotę totalnej, która nie rozumiała praw rynku i myślała, ze to rząd ustala cenę na pietruszkę jak za PRL, to jeszcze naiwnie rozumowano, że społeczeństwo nie wie że mamy taki klimat i była susza.
Niezależnie od błędów władzy, sposób działania opozycji jest żenująco śmieszny. Pietruszka to tylko jeden z przykładów.