Czy Polsce uda sie rozbic niebezpieczny dla naszych politycznych celow wewnatrz unijny sojusz niemiecko francuski?
The Economst . Francja chce stworzyc z Niemcami os , ktora bedzie miala decydujacy glos w sprawach Europy. Chce stworzyc cos na wzor wspolprzywodztwa europejskiego , skutkujacego „ trzecia faza postwojennej histori Europy „ Przy czym Francja wcale nie sugeruje napisania nastepnego traktatu .Francja liczy na koordynacje wymusznie na Europie kordynacji podatkowej, zrobienie zEuropy ekonomicznego championa, proekologicznego dzialnia. Francja chce wspolnie z Niemcami wspolnie przyblokowac wejscie Turcji do Unii oraz wspolnego zreformowania wolnorynkowego kapitalizmu. Francja chce wspolnego posiedzenia gabinetow i doprowadzenia do sytuacji w ktorej sojusz niemiecko francuski bedzie centralnym dla Europy, a dzieki polaczanej sile gospodarczej i politycznej moga faktycznie wymusic na Europie wprowadzenia „ wielkich projektow” . Niemicy maj niechtny stosunke w sprawie swojego wielkiego projektu Unii Srodziemnomorskiej, ktorej Niemcy sa przeciwniFrancja chce a likwidacji rajow podatkowych, obciecia bonusow bankowych.Gazeta zastanawia sie czy rzeczywiscie Merkel bedzie tak stanowczo sprzeciwiala sie przyjeciu Turcji do Unii i innym pomyslom Francji . „ zrodlo
tutaj
Jeszcze nie wszedl Traktat Lizbonski w zycie, a juz powoli widzimy jego efekty. Jesli rzeczywiscie powstanie os francusko niemiecka , to ma szanse ona zdominowac deyzje Unii Europejskiej. Jakie to ma implikacje dla Polski .Po pierwsze zablokowaqnie przyjecia Turcji , tak samo jak Ukrainy i w przyszlosci Bialorusi. Stworzenie jednolitego systemu podatkowego, ktory nie pozwoli prymitywnej polskiej gospodarce wykorzystac narzedzie niskich podatkow w celu modernizacji gospodarki.Brak centralizacji Europy i przejecia przez nia Europejskiej Agencji Kosmicznej zablokuje udzial Polski w wyscigu kosmicznym po surowce. Brak centarlnego zarzadzania funduszami na badania i rozwoj zablokuje szanse Polski na dostep do najnowszych osiagniec nauki i techniki oraz do korzystania z niej , zostawi nas na lasce poszczegolnych krajow europejskich. Niemcy i Francja moga w sojuszu przyblokowac dalsze procesy integracyjne Unii i jej demokratyzacje. Jezeli nawet Francja nie snuje planow napisania nastepnego traktatu uniijnego, to znaczy ze uznala ze europa biurokratyczna, oderwana od obywateli europejskich jest jej na reke. Nic dobrego na przyszlosc to nie wrozy .
Celem poslkiej polityki powinno byc rozbicie tego sojuszu. Bedzie to o tyle trudne ,ze logika Traktatu Lizbonskiego w sposob naturalny buduje takie sojusze .Bardzo interesujaca kwestia jest plan poprawy stosunkow Niemiec zz Polska . Jesli powiodlaby sie plan o ktorym pisze Ziemkiewicz, plan wasalizacji Polski przez Niemcy , w tym oczywiscei wasalizacji politycznej, to Niemcy wsparte politycznie przez swego wasala Polske staja sie hegemonem Europy. Co zreszta przewidzial Ganley, mowiac zeTraktat Lizbonski faktycznie sluszy interesom jednego duzego panstwa. Faktycznie Niemcom.
Abysmy jednak zaczeli grac na euroepjskeij scenie musimy przejsc do ofensywy, do proby wprowadzenia takich regul gry na europejskiej scenie, ktore sa dla nas korzystne.
Po pierwsze powinnismy wyjsc z inicjatywa napisania nowego ,demokratycznego i centralizujacego Europe traktatu . Na bazie tego posuniecia zamiast stac w narozniku i trowznie sie rozgladac moglibysmy prowadzic aktywna polityke europejska, miedzy innymi w takich kwestach jak prawa mniejszosci w Europie, w tym kilkunastomilionowej polskeij mniejszosci. Francja chce zbudowania Unii Srodziemnomorskiej, my odbudowy i Rzeczpospolitej. Byc moze moglibysmy dogadac sie z Francja co do dalszej integracj Unii ,a wtedy sojusz francusko niemiecki uleglby oslabieniu jesli nie rozbiciu.
Warto pamietac ze w tle wewnatrzeuroepejskiego ukladu sil istnieje sojusz niemiecko rosyjski, ktory dodatkowo stoi na przeszkodzie realizacji celow polityki jegiellonskiej i koniecznosci modernizacji calego kraju.
