l.enin pisze:
Całe to teraźniejsze zamieszanie z tym synem nowego ministra, albo synem Tuska co to na państwowej posadzie siedzi, lub też synusiem tego, pożal się boże, Śmietanki, to są naprawdę żenujące historie. Na tym tle prezes PiS jest prawdziwym kryształem i człowiekiem nieposzlakowanych zasad. Bo powiedzcie, tak szczerze moi mili: czy ktoś słyszał, żeby syn Jarosława Zbawiciela Kaczyńskiego pełnił jakąś państwową funkcję? Nigdy, przenigdy! No, ale w PiS obowiązują inne zasady.
Inne tematy w dziale Gospodarka