"...Zrobię dla ciebie, ach, bógwico! Chcesz - zaprzyjaźnię się z lewicą, a jeśli nie ma innej rady, pobłogosławię też Brygady: padnę przed tobą na kolana, lecz oszczędź choć Chrystusa Pana!!!..."
Janusz Szpotański "Bania w Paryżu"
Śp. Szpotański okazał się prorokiem, a Paryż trafił pod strzechy.
Materiały werbunkowe chińskiej sekty podrzucane z dwóch fejkowych kont (czniam, bo nie najmowałem się do uczenia botów) - ok, rozumiem, wypadek :) przy pracy, Marek z Bulandy, Aisza, nawet w ostateczności Salamon w Owczej Skórze - można to jeszcze zwalić na stały kontyngent freaków.
Ale delegować na odcinek klerykalny ludzi tak obojętnych wobec podejmowanego tematu jak Alpejski i Nowicka to już ewidentne działanie celowe. A przecież zawsze można na to miejsce wsadzić rubrykę kulinarną, albo porady gospodarstwa domowego.
# nieekonomiczne wykorzystanie zasobów pereł, przemysłowy tucz wieprzy
Komentarze