Bloger Zasada Heisenberga pyta publicznie "Co wy do k. n. zrobiliście z tym salonem?"
Na to pytanie najlepiej odpowiedziałby redaktor Meller. Skąd to wiem? Otóż w poczekalni gabinetu dentystycznego, do którego uczęszczam, zawsze leży wyłożona sterta numerów "Newsweeka", do której przy każdej wizycie sięgam: swoista mądrość tekstów red. Lisa i jego wesołej kompanii sprawia, że za każdym razem gdy odkładam gazetę by siąść na dentystyczny fotel doznaję uczucia głębokiej ulgi.
W jednym z takich wertowanych w celach anestetycznych tygodników, redaktor Meller błysnął ogłuszającym dowcipem:
Pod blokiem stoi młodzieniec w dresie, o wyglądzie "stadionowego patrioty" i na cały głos co chwila wrzeszczy:
"Zaebali!!! Zaebali!!!"
Na którymś z pięter otwiera się okno, wychyla się z niego młoda dziewczyna i odkrzykuje:
"IZABELA! Mówiłam ci, głupku: IZABELA!!!"
Osobom niezorientowanym, co ma Meller do wiatraka wyjaśniam łopatologicznie: pytanie było, co zrobili z Salonem.
Jak to, co?
Izabela.
#to już jest koniec tej groteski...
Źródło cytatów: Newsweek, Internet.
PS. Nie biorę żadnej odpowiedzialności za tytuł albo tagi, jakie temu tekstowi nada (w ewentualnym napadzie dobrego humoru) administracja portalu Salon 24. Ani za to, do jakiego działu trafi.
Nie biorę także żadnej odpowiedzialności za wstawki Admina w tekst notki, ani za inne ingerencje w jej treść i układ, ze strony Administracji, bądź innych pracowników Salon 24.
Każda opublikowana tu notka jest produktem kolekcjonerskim. Nie służy do czytania, ani też do zamieszczania w niej informacji bądź opinii. Uwaga: CACATOR CAVE MALUM!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie