Muki Muki
2326
BLOG

Nostradamus i inni - wieszcze z jasnowidzących

Muki Muki Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

 

Na dziś Nostradamusa odeślemy na pośredni odpoczynek jednego podwieszenia.
 
Wielu zna przepowiednie, w lepszym lub gorszym wydaniu. Wielu słyszało i silno ręką na to machało. Wielu zna przypowieści, ale co w nich takiego cennego jest zawarte?
Czy mają za zadanie nas tylko straszyć czy też mądrze pouczać?
 
Jaka nauka, jaki przekaz idzie za tymi głoszonymi wizjami? Bo nie tylko Nostradamus przekazuje opisy strasznych czasów, które mają nadejść. Kiedy dojdzie się do końca tego cyklu opisowego, należałoby postawić ostatnie pytanie.
Kto, od kogo ściągał? Czy też, kto, na kim się wzorował i jego wizje obserwował? Czy też te wizje to indywidualności powtarzających się projekcji do podświadomości?
Jaka w nich przestroga ma nas przygotować czy przysposobić do spotkania z nieznanym, tak nam jak i naszej nauce.
Na podstawie tych przepowiedni, przypowieści, wizji, co lepsi, powiedzmy oraz bardziej obrotni w przedsiębiorczości, budują ułudę i sieją strach w sercach tych, co są skołowani z braku wyjaśnienia w temacie. A ich dobra można podebrać.
 
Dociekliwych i bardziej otwartych i nieco mniej strachliwych starszy się ogniem piekielnym, marami, lub konszachtem z szatanem, lub, co gorsze sprzyjaniu antychrystowi itd.
Jeden wywrotowy młyn.
 
Zapewne nie wszyscy będą usatysfakcjonowani. Lecz nie wszystko i wszystkim należy wyjawiać ze swych prac i dociekań, i nie wszystko nadaje się do ujawniania z tego, co wypracowałem. Ponieważ czytelnik jako społeczeństwo nie jest do tego przygotowany tematycznie.
Wiec moje wyjaśnienia mogłyby sprowadzić potencjalnego czytelnika na złą czy też boczną niepoprawną drogę. A tego to ja nie chcę czynić.
 
O czym zapisze swe widzenia i rozumienia w przepowiedniach?
O trzech dniach ciemności, o wozach bojowych Pana, o zatrzymaniu naszej ziemi. O tym jak na wschodzi może być to, co jest na zachodzie, o przebiegunowaniu, o przemagnesowaniu planety, o kilku innych wydaje się interesujących docelowo sprawach i zjawiskach.
 
Kiedy czas się dopełni i my okupanci tego globu roszczący sobie niebotyczne prawa ale wyssane z palca w naszym systemie Słoneczno planetarnym staniemy oko w oko z jądrem naszej galaktyki teraz obecnie przykrytym zasłaniającym nas ramieniem, to zaczną się dziwa, co, do których nasz współczesna nauka sobie drwi, szydzi i pokpiwa.
Może przejawia taki szyderczy szpan tylko na zewnątrz dla niepoznaki? Zaś w środku całkiem poważnmie trzęsie portkami? Lecz nie mnie tu to rozsadzać czy oceniać. Inny kierunek mi przyświeca.
 
Kiedy przybędzie tu Nibiru-Marduk ze swym otoczeniem, zaczną się dziwa niesłychane.
Przedstawię tu wybór i wyjęcia tekstowo tematyczne swego uważania a kto zechce głębiej się zapoznać z tematem, będzie posiadać wzór poszukiwania.
Oczywiście nikt nie zobaczy Owego Nibiru-Marduka. To pewna ciekawa tajemnica związana z tym ciałem niebieskim, ale nie o niego tu chodzi. Ani o żadną Nemezis podpięte bezzasadnie w temat.
 
Objawienia wizje i widzenia:
W San Domingo di Piacenza:
 
13-grudzień-1965, to ostatnie objawienie tej okolicy. Przesalanie piątkowe Mamy Rosa dla pielgrzymującego tłumu:
„, Kiedy nadejdzie godzina udręki, ciemności i płaczu, wznieście oczy ku niebu, wezwijcie mnie słodkim imieniem Matki, a ja przybędę, aby was uściskać i poprowadzić do niebiańskiej Ojczyzny: Tam będziecie śpiewać z Aniołami i Świętymi”
Jak dla mnie przesłanie jednoznaczne i nader oczywiste. Na postawie tego i podobnie brzmiących tekstów, co lepsi wykombinowali ze przybędą UFO statki gwiezdne zabrać wołających o wsparcie.
A przybędzie tylko słodka Matka  zabrać ze sobą żalace i poranione dusze, aby śpiewały wraz z Aniołami w Niebiosach.
 
22-listopad-1967:
”” Kiedy poczujecie silne wstrząsy, kiedy ujrzycie wielkie ciemności, wznieście oczy ku niebu i z wyciągniętymi rękami, proście o litość i miłosierdzie............””
”” Kiedy nadejdzie dzień gdy otworzą się Niebiosa i Ziemia, nastąpią straszliwe zmagania cierpienia i płaczu......””
13-styczeń-1967:
 
”” Kiedy ujrzycie znak na niebie, będzie to wielka straszliwa chwila udręki i płaczu........””
07-kwiecień-1967:
 
””Patrzcie na niebo, patrzcie często, jest tam bardzo jasna gwiazda z długą kometą.......kiedy ją ujrzycie wieczorem lub rano......nagle - będzie widoczna w wielu regionach – to znak klęski.””
”” Patrzcie na Niebo, patrzcie często: odnajdziecie tam znaki a kiedy ujrzycie wielki znak – Krzyż na Niebie, chwila będzie poważna i zatrważająca.
13-maj-1967:
No cóż tu sporo gorzej jak u Nostradamusa, tu przybędą tylko po to, aby posprzątać duszyczki.
 
Objawienie w Garanbanal, Objawienia w La Salette, Apel Lucii z 22 maja 1958r – tajemnic Fatimskich, i wiele innych. Nie będę ani opisywał ani cytował, przekazy są zbierzne, podobne, mówią mniej więcej o tym samym.
 
Nieodsłonięta Tajemnica Fatimska.
W drugiej połowie XX wieku. Rozpęta się wielka wojna: Ogień i dym spadną z Nieba, wody oceanów staną się parą, a piana podniesie się wszystko pokrywając i zatapiając.
Miliony ludzi będą ginąć godzina po godzinie a ci co pozostaną przy życiu zazdrościć będą zmarłym.
Gdzie spojrzeć panować będzie udręka, nędza. Zrujnowanie zostaną wszystkie kraje................. Dobrzy będą ginąć razem ze złymi, wielcy z małymi, Książęta kościoła ze swymi wiernymi, władający wraz ze swymi narodami.
Śmierć zapanuje wszędzie , za sprawą błędów popełnionych przez bezmyślnych i przez stronników Szatana. Aż do czasu gdy Ci co wszystko przeżyją na nowo wieścić będą Boga i jego chwałę...............
 
Co nam serwuje Ewangelia i Apokalipsa?
 
W związku jak przypisują mędrsi z drugim powrotem Chrystusa, zostało powiedziane:...........Słońce się zaćmi i Księżyc nie da swego blasku.. Gwiazdy zaczną spadać z nieba i moce Niebios zostaną wstrząśnięte.
 
(Mateusz XXIV,2-5).
Jak pojmować ten zapis? Rozumieć w znaczeniu alegorycznym, mistycznym, czy też najbardziej dosłownie?
Wydaje się ze rozumienie wyłącznie dosłowne pojmowanie powinno graniczyć z absurdem.
Ale drogi czytelniku nie jest to ani absurd ani ułuda. To jest właśnie najczystsza prawda a jak jest czysta w swej formie i przekazie zapoznasz się z mym rozumieniem i wyjaśnieniem, drogi czytelniku, ponieważ będę w omawianiu wracał do owych zapisów.
 
W Ewangelii św. Łukasza (XXI 25-28, 34-36) jest więcej szczegółów. = ”” Będą znaki na (niebie) na Słońcu, Księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy.
Ludzie mdleć będą ze strachu oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi, albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte.
 
 
 
Czy to będzie ów osławiony sąd ostateczny?
 
 
Trzy dni straszliwej ciemności:
 
Mógłbym tu przytoczyć ze setkę przypowieści i ostrzeżeń. Lecz co to zmieni? Czy z tego powodu przybędzie choć komu okruszynka rozumu?
 
Święty Gasper z Buffalo, założyciel bractwa Najwyższej Krwi w 1837r. Przewidywał i prorokował:
 
...... Ten co przeżyje trzy dni ciemności i płaczu, sobie samemu objawi się jako jedyny pozostały przy życiu, albowiem świat pokryty będzie trupami........
 
Błogosławiona Anna Maria Taigi(1837).Obwieściła:
 
...... Opadnie na ziemiegęsta ciemność. Trwać będzienieprzerwanie trzy dni i trzy noce. Nie będzienic widać a powietrze stanie się niezdrowe, morowe i zaszkodzi, choć nie tylko i wyłącznie wrogom religii.
Podczas tych trzech dnisztuczne światło nie zaświeci. Zapłoną tylko błogosławione świece. Przerażeni ludzie będą zmuszeni pozostać w domach i odmawiać różaniec błagając Boga o Miłosierdzie. Wszyscy wrogowie Kościoła ( widzialni i nieznani) zginął na Ziemi w powszechnej ciemności. Z wyjątkiem tych tylko nielicznych, którzy się nawrócą aby wybrać nowego Papieża.................
 
Marie Julie Ja henny de la Faudais ( 1819).
Zapowiada niemalże to samo podając tylko nieco inne szczegóły.
 
Nastaną trzy dni nieprzerwanych ciemności. W tym straszliwym mroku tylko świece z błogosławionego wosku będą dawały światło. Każda świeca przetrwa trzy dni. Jednak w domach bezbożników nie będą one płonąć.
Podczas tych trzech dni demony będą pojawiać się pod odstręczającą postacią, a ich głosy rozbrzmiewać będą wokół straszliwymi bluźnierstwami.
Promienie i iskry wedrą się do ludzkich domostw, ale nie pokonają światła błogosławionych świec, których nie zgaszą ani wiatry, ani burze czy trzęsienia ziemi.
...........Czerwona jak krew chmura przepłynie po niebie, huk pioruna wstrząśnie ziemią. Może wyleje na nią swoje pieniste fale. Ziemia przemieni się w ogromny cmentarz. Trupy tak sprawiedliwych jak i bezbożników zakryją wszystko. Spustoszenie jakie nastąpi będzie ogromne. Cała roślinność Ziemi zginie, tak jak zostanie wyniszczona większa część rodzaju ludzkiego. Kryzys dotknie wszystkich niespodzianie a kara będzie powszechna.......................
 
Siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego z Pau ( 1878). Obwieszcza:
 
Podczas trzech dni mroku ci, którzy kroczą drogą zepsucia zginął, tak że przeżyje tylko czwarta część ludzkości.
 
Dlaczego to i jeszcze więcej ma nas spotkać? Dlaczego mamy jeszce tego doświadczyć?
 
Dlatego że nasza planeta poszukuje harmoni i odpoczynku aby wyjść z Waszych udeżęń i niegodziwości. Poparzona i poraniona poprzez Wasze wojny i wybuchy strasznych broni atomowych w atmosferze w gruncie i wodzie musi zabliźnić swoje bolące rany. Być może pragnieniem Ziemi, tej planety jest pozbycie się takich nieporządanych  pasożytów gnębiących, i raniących jej materialne matczyne ciało. Wezwania planety z przestrzeni kosmosu ściągnie dla niej wybawienie.
Czy tak nie może być? Ależ Może. Nie tyko może lecz  i tak będzie! ( Muki).
 
Trzy dni ciemności!
 
Materia zamknęła swój cykl i już nie ma możliwości negocjacji. Widać że ten materializm Was tak daleko i głęboko zaślepił że nie widzicie znaków czasu. Staliście się faktycznie pełnoletni w fazie cyklu rozwojowego Wszechświata.
Pełnoletni - ale nie znaczy że rozumni. Ciało wyrosło szybciej niż dojrzał mózg tego ciała. Bóg już nie może ingerować i do czegokolwiek Was zmusić. Ale tak samo nikogo z Was nie może już ocalić. Nikogo poza tymi którzy będą tego chcieć i pragnąc sami, czyniąc co niezbędne w przygotowaniu.
 
Znawcy wierzący we wszechmoc materii, wszystko zmarnowali i teraz mielą palcami, ściskają pustkę, nie wiedząc w jakim kierunku się zwrócić i gdzie się po prośbie udać.
I żaden, - ani jeden z Tych wielkich wszechwiedzących mysłicieli nie ocali Was przed niczym. W niczym też Wam nie pomoże i niczym Was nie wesprze.  (Muki).
 
Na co więc można liczyć?
 
Cz:4. 

Cdn:

Muki
O mnie Muki

Wydaje się, że jestem podróżnikiem, po czasach i kartach zamierzchłej historii. W mym zainteresowaniu leżą dokonania prastarych ludów, Sumeru – Indii – Egiptu – Azteków – Majów. I część zwana Mitologią w dokonaniach i osiągnięciach astrofizyczno - geodezyjnych. Uwielbiam, kryptografie i kryptologie, poszukując dnia wielkiej przepowiedni, w którym ma odejść stąd ród Adamowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Technologie