Muki Muki
1038
BLOG

Wizja wizji nie równa.

Muki Muki Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

 

Od autora piszącego prace w temacie odkrywania powtórnego techniki prehistorii, wymaga się, aby swe tezy popierał i obudowywał dużą ilością litaraturalnego przedmiotu. Lecz skąd go pobrać, ów delikatnie dowodowy materiał skoro w naukowych annałach nie jest on podany i wskazany, jeśli odkrywca  odkrywa to, co nie odkryte przez znawców nauki?
 
Na jakiej zasadzie powoływać się na naukowe rozprawy i głoszone tezy naukowej niezbywalnej prawdy, skoro właśnie je obala nowy odkrywca nowego widzenia i zrozumienia sensu przekazu innej prawdy innego widzenia?
Przeczytałem i przeanalizowałem maksymalnie wiele wersji Starego Testamentu, jakie były mi dostępne i o dziwo zdumiewające.
Żadna z wersji wcześniejszych zapisów nie zawiera żadnych danych jednostek ani miar. Tego nie ma. Skąd wieć to się wzieło i wczambół przypisano w obecnych wersjach?
 
Skopiowano je - to znaczy miary,  - przerobiono i przetworzono. Dopiero przy analizie to widać i na podstawie kopiowanych  tekstów  podczas babilońskiej niewoli w latach (586-538 ). Wtedy to przetworzone teksty babilońskie wmontowano w treści Starego Testamentu. Nadając im pozór prawdziwości  własnej historii i przebiegu zdarzeń. Czyli uprawdopodabniając to jako swoje i słowem nie wspominajac o podebraniu.
 
Nie asymilowano ich równolegle z wskazaniem źródła pochodzenia i przypisu, ale owe dane przywłaszczono bez zmrużenia oka jako swe dokonania, swej historii, co w niczym nigdy nie było prawdą i nie będzie bez względu, na jakie świętości by się nie powoływać.
 
Żydowscy uczeni wertując dzieła i zapisy, w bibliotekach po Sumerach spuścizny Babilońskiej nie mieli zielonego pojęcia o podróżach morskich czy przede wszystkim astronomiczno – fizycznych. Dopiero tam w bibliotekach Babilonii mieli możność zapoznać się ze spuścizną pra starych cywilizacjach i osiągnięciach po ich babilońskich bogach.
 
Bez żadnej żenady zagarnęli i przypisali sobie, przywłaszczając to, co nie należało do nich nigdy.
Ale kto o tym pamięta? Łub kto po setkach lat bedzie o tym pamietał? Dlatego tak trudno jest ustalać, co było czyim dorobkiem, czyim osiągnięciem, czyim dobrem. Czyją spuściznął historii własnej. Kto, komu i co przekazał?
 
Wtedy za czasów tak zwanej niewoli babilońskiej, żadnego niewolnictwa nie było a dostęp do dóbr kultury Babilonii był ogólnie wolnym w dostępie, efektem tego było to, co mamy widoczne i dziś. Wtedy pastisz był na porządku dziennym zaś spadkobiercy poprzednich kultur nie za bardzo zdawali sobie sprawę z oczywistych przywłaszczeń materiału, który był przecież ich dobrem narodowym czy też rodowym.
Nie wiedzieli że zostają oszukiwani i niejako ograbiani ze swej kultury pod własnym nosem na pniu.
 
Ale tak zawsze bywa, że ten, co w imię dobrej wiary i rzeczywistemu wyższemu celowi i potrzebom czasu daje swe prace i osiągnięcia musi, liczyć się z oczywista kradzieżą swego dobra i dzieła. Wielu jest niegodnych którzy bez zmrużenia oka zagarnęli by to co do nich nie należy.
 
Chyba najświętsza zasada starego przysłowia brzmi:
””Pomóż sobie sam a Pan Bóg ochoczo Ci pomoże.””
 
Biorąc na serio owe przesłanie wypadałoby pomóc wzajemnie sobie samemu. To lepsze niż oczekiwanie że jakiś tam UFO statek z bosko nawiedzoną załogą z kosmosu przybędzie, aby poprawić przywołując do rozumu  cześć ludzkości. 
Takie sądzenie - a cóż dopiero twierdzenie toż to dopiero paranoja wszechogarniajaca.
 
Czy ten wyznaczony dzień X, – o którym mówi się, że nikt nie zna jego daty, (co jest oczywistą nie prawdą) nadejdzie wtedy, gdy już nic i niczego nie będzie można wspierać i ratować?
 
Jedyną słuszną drogą wydaje się zaprzestanie słuchania ogłupiającego znawstwa. Które nie prowadzi do nikąd a wielkim darem i szansą będzie uświadomienie sobie możliwości prastarych technik?
Bo nie dano je i nie pielęgnowano ku potomnym dla szpanu, a ku przestrodze i pouczeniu w krytyczny czas i miejscu, jaki ma nadejść, co poczynić samemu, jesli oczywiście się zechce cokolwiek ruszyć.
 
Niewiedza - lub brak zainteresowania tematem, ma różne przyczyny i podłoża.
Nie ma takiej potrzeby poznawczej w czasie obecnym, albo nikt nie jest zainteresowany rozwinięciem tematu i jego wynikami. Często zaś badaczom brak oczywistego w danym temacie wykształcenia. Bardzo trudno jest też uzyskać jasne orzeczenia i rzeczowe wypowiedzi naukowe.
Jeśli już padają takowe wypowiedzi, to są w treści ubogie i do tego bardzo pokrętne. Nic zasadzieniczego nie niosą w treści poza zalewen słów, które w zasadzie mówią i wyjaśniają w swej formie temat tak aby nic nie wyjaśnić.
A i sami naukowcy nie są zainteresowani w prezentowaniu prawdy będąc zaangażowanym jednocześnie w nie prawdziwe teorie z jakiś tam osobistych przyczyn.
To nie są to czcze słowa. Wystarczy spojrzeć na ostatnio nagłaśniającą pandemie grypy i co w tym temacie czyniono w szeregach zainteresowanych naukowców, aby sprzedać bezużyteczną szczepionkę społeczeństwu.
To znaczy bezużyteczna to ona może i nie była ale za to szalenie potencjalni egrożna w przyszłosciowe efekty.
Kompletnie nie dbając o prawdę i głosząc sfałszowane teorie, które same sobie są szkodliwe.
Jakie konsekwencje poniosą ci, co się zaszczepili tymi szczepionkami? Tego już nikt nie powie nikomu. A pojedyncze głosy cierpiących zostaną wdeptane w tłum i uciszone. Tylko dlaczego uciszone?
 
Ja uważam że ta sztucznie spreparowana pandemia to na dziś, miniaturowy Czarnobyl z konsekwencją w niedalekiej przyszłości.
 
Powyższy skromny tekst powinien nie jednemu uświadomić, na jaki mur natrafia uprzedzeń i nie prawdziwych szkodliwych w konsekwencji treści.
Dlaczego Kasjopejanie, Plejadanie i cała masa innych gwiezdnych krzewicieli treści i gorliwych pomocników ani słowem nie wspomnieli o bezcelowości szczepionki przeciwko pandemii świńskiej grypy?
Dlaczego nie przestrzegli o katastrofie i skutkach WTC?
 
Dlatego że ci, co się pod nich podszywają mają taką samą wiedzę jak przeciętny ludzik na tej planecie a swą twórczość zżynają z Wiki bez umiaru.
Są i tacy, co maja za zadanie negować i gasić w zarodkach wszelakie formy nowej drogi i innego odmiennego do naukowych kierunków widzenia. Owi przyszywani fałszywi nauczyciele i podający się za uczonych w formie specjalistów będą obśmiewać, wyszydzać, i drwić z dokonań każdego, kto choć odrobinę wychyli się poza ustalony reżim i zagrozi stołkom tych znawców lub ich profitom.
 
Większość uważa że Nostradamus miał wizje godne rozpatrywania. A Biblia czym dysponuje?
Nim obudzi się ponownie z letargu Nostradamus zapoznajmy się z przekazami Biblii. Uważam ze trzeba mieć jednak spore zrozumienie w temacie że Izraelici nie napisali tego ale przejęli z babilońskich przekazów. Umieściwszy jako swoje.
Pierwszą taka wskazówką jest wszechobecna wartość (7) siódemki.
 
To sumeryjsko babilońska wartość liczbowa mająca szczególne znaczenie jako ciąg czy cykl jednej skończonej całości. Sumerowie byli na długo przed Izraelitami wiec nie ma po co rozważać kto od kogo ściągał i kto – komu podbierał przekazy.
Izraelici podobno mieli swego Boga, który miał być i był podobno miłosierny, sprawiedliwy i litościwy. Lecz gdziekolwiek by nie spojrzeć,. Mnóstwo obostrzonych nakazów zakazów i kary sypiące się jedna za drugą jak z rękawa.
Widać że życie nie miało dla owego Boga za wielkiego znaczenia, bo ręką swych poddanych wyznawców kosił w okolicy wszystko i wszystkich na prawo i lewo. Zostawiając po sobie czyli po przejściu swych wiernych tylko zgliszcza.
40 lat wędrówki i wyżynania wszystkiego w pień to znak wspaniałości i litości? Zrozumienia i wybaczenia? Szacunku dla życia? Odnosiłem zawsze wrażenie ze te zbory posłusznych wyznawców były niczym szarańcza nie mająca litości dla nikogo i zrozumienia dla niczego.
Cóż więc ów Bóg przygotował swym wiernym?
 
Plagi jakie dotknął chrześcijaństwo:
 
Symboliczne cztery wiatry powstrzymywane są do czasu opieczętowania 144 000 Izraelitów duchowych, oraz innych członków godnych do ocalenia. A co z resztą tylko ciut mniej wytrwałych w wyznaniu, ot choćby o pół grubość włosa? Ci już są nie godni? Hmm. Ciekawa wizja.
( Objaśniałem już znaczenie 144 OOO i nie będę tego ponownie umieszczał).
 
A gdy (baranek) otworzył siódmą pieczęć nastała w niebie cisza na jakieś pół godziny.
I ujrzałem siedmiu aniołów, którzy stoją przed Bogiem i dano im siedem trąb. - (Objawienie 8: 1,2)
 
Co to za cisza w niebie?
Cisza gdzie nawet chóry anielskie zamilkły z wrażenia? Na co czekają czy czego oczekują?
Ma się odbyć prezentacja czy impreza?
Nikt w niebie się nie rusza nie boi nie chroni. Nie czują się zagrożeni ani nie wykazują potrzeby ratowania swego życia czy dóbr. Dziwne.  Zastępy anielskie milczą w oczekiwaniu. Tylko na co czekają?
 
 I przybył inny anioł, i stanął przy ołtarzu, mając złote naczynie kadzielne, i dano mu dużo kadzidła aby wraz z modlitwami wszystkich świętych złożył je na złotym ołtarzu, który był przed tronem.
A dym z kadzidła unosił się z ręki anioła przed Boga.(Objawienie 8: 3,4)
 
Na co w niebie czekają przez te półgodziny kiedy dym z kadzidła unosi się w górę przed tronem Pana?
 
Jan spiesznie podpowiada pięknie uświadamiajać nierozumnego w temacie:
 
Lecz anioł zaraz wziął naczynie kadzidzielne i napełnił ją częścią ognia z ołtarza i rzucił na ziemię.
I nastąpiły gromy i głosy i błyskawice, i trzęsienie ziemi. (Objawienie 8: 5)
 
No tak - pół godziny zwłoki było przeznaczone na ocenę żarliwych modlitw przerażonego do szpiku kości ludu tak wyznawców jak i nie wyznających niczego. Czy to miało być ukojenie? Sposób błaganie o łaskę, o  życie? O litość?
Tak, ten opiany czyn anielski jest niewątpliwie odpowiedzią na modlitwy wiernych. Nędzne słabe i marnych efektów modlitwy w wychwalaniu ich Boga. Ogień z ołtarza poleciał na ziemie i nie wybierał biały czy czarny, dobry czy zły, wierzący czy ateista.
 
Przygotowania do dęcia w trąby.
 
Jan relacjonuje:
A siedmiu aniołów, mających siedem trąb przygotowało się, aby w nie zadąć. (Objawienie 8: 6)
Co oznacza to przygotowanie do dęcia w trąby dla wierzących?
 
Oznacza: Trzecia część:
 
Jak się przekonamy z zapisu kiedy zabrzmią dźwięki pierwszych czterech trąb, spadną plagi na trzecią część ziemi, a także na ciała niebieskie w trzeciej części oświetlające nasz glob (Objawienie 8: 7-12).
 
Trzecią część ludzkości, mórz, rzek, lasów, wód, gór. To sporo – oj sporo. Ale trzecia cześć to jednak mimo wszystko nie całość. Jest szansa jest i nadzieja.
Można tu przywołać i porównać: Izjasza 19:24; Zachariasza 13:8, 9; Ezechiela 5:2,
 
Jeśli wolno spytać nieco się wychyliwszy to, która z trzeciej części ziemi ludzkości i zwierząt zasługuje na baty i plagi a które mniej więcej lub wcale?
Dlaczego tak w tych 2/3 częściach nawet kamieniem nie dostaną?
 
Dobrze to chyba ujmują w słowach Dawid:
Wszyscy zeszli na manowce, wszyscy zwyrodnieli, nie ma nikogo, by czynił dobrze, nie ma ani jednego... (psalm 14:3,)
Całemu rodzajowi rodu Adamowego grozi surowy wyrok, ale tak naprawdę na tej jednej trzeciej szczególnie ciąży wielka wina. Na której to części ta wina tak jest ostentacyjnie widoczna i ciążąca?
Warto odpowiedzieć sobie samemu. Oj warto.
 
Spłonie trzecia część ziemi:
Jak to Jan przedstawia z punktu widzenia aniołów?
 
I pierwszy zadął w trąbę.
I nastąpił grad i ogień pomieszane z krwią rzucono to na ziemię;
I spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia cześć drzew, i spłonęła wszelka zielona roślinność: (Objawienie 8: 7)
 
Płonąca góra:
I zadął w trąbę drugi anioł.
I wrzucono coś jakby wieka górą płonącą ogniem. I trzecia cześć morza stała się krwią: i trzecia cześć stworzeń w morzu mających dusze wymarła, a trzecia cześć łodzi uległa rozbiciu. (Objawienie 8:8, 9).
 
I z Nieba spada gwiazda:
I zadął w trąbę trzeci anioł.
I spadła z Nieba wielka gwiazda płonąca jak lampa, i spadła na trzecią część rzek i na źródła wód. A imię gwiazdy brzmi Piołun. I trzecia cześć wód obróciła się w piołun, i wielu ludzi umarło od wód, ponieważ stały się gorzkie. (Objawienie 8: 10,11).
 
Ciemność:
I zadął w trąbę czwarty anioł.
I została rażona trzecia część Słońca i trzecia cześć Księżyca i trzecia cześć gwiazd, żeby trzecia ich część ściemniała, a dzień nie miał światła. Przez swą trzecią cześć i podobnie noc. (Objawienie 8: 12).
 
O tym wszystkim i jeszcze więcej piszą inni wizjonerzy, nie tylko sam Nostradamus. Skąd mają niemalże identyczne wizje. Dlaczego pokrywają się one niemal doskonale z wizjami i przekazami Sumeryjskich mitologów?
 
Dlatego drogi czytelniku, że te wizje to najprawdziwsze w świecie opisy tego, co się już odbyło i to jak się to odbyło kiedyś i jak ponownie to się znów odbędzie w identycznej wersji.
 
Zasady spełnialności gwiezdnych tras idą ku spotkaniu losu same ku sobie. Tu nic nie zaradzi żaden z mędrków przypisujący sobie prawa nad możliwościami ponad wszystkich innych. Można się tylko przygotować na to, co nastanie ponownie i jak w sposobie jak temu zaradzić.
 
Wizje wizjami przekazy przekazami, ale to, co się nam serwuje to jakby powtórka z rozrywki projekcji do podświadomości. Szczególnie ten okres i kolejność katastroficznych wizji.
 
Jakby w dalekiej przeszłości kosmiczne gwiezdne istoty nakręciły rodzaj filmu i katastroficzną wizję kolejności zdarzeń zależności i przypadków i od czasu do czasu puszczały do podświadomości, co bardziej wyczulonych jasnowidzów, kadry sekwencji zdarzeń dalekiej przeszłości.
Przypuszczenie moje ma te uzasadnienie, że wizje spontaniczne jako transfery obrazu do podświadomości są zwrotnie przekazywane jako tłumaczenie obrazu i transferowane jako słowo, oipisowe na zewnątrz.
Opisy przepowiedni mają w zasadzie ten sam styl i w wielu obrazach wizjach łączą się w szczegółach lub uzupełnią się wzajemnie o szczegóły w konkretnej kolejności.
 
Z mych skromnych badań nad formami przekazu pamięciowego i w tym przekazu realistycznego opartym, na co tygodniowych opowiadaniach opisach tych samych filmów przez moich znajomych wzajemnie się nie znających, ale bywających na tych samych seansach w tym samym czasie.
Z wniosków głównych wynikało ze, choć inaczej opisują te same zdarzenia przenoszą nawet rodzaj atmosfery podświadomie, jaka była na sali projekcyjnej.
 
Reasumując:
 
Uważam ze wizje wizjonerów i wieszczów z różnych epok omawiają, przedstawiają i opisują ten sam scenariusz puszczany w różnych czasach, różnym ludziom do podświadomości w celu realizacji przekazu i ostrzeżenia przed realnym zagrożeniem, które z racji praw i zdarzeń przypadłości fizycznych zależności w świecie przestrzeni Kosmosu są powtarzalne w zamkniętym cyklu.
 
Widać z tego ze twórcy tych przekazów poza formą samego transferu do podświadomości treści obrazowo językowych niczego więcej nie mogą uczynić jak i realnie sami siebie zaprezentować.
Stąd czasowe powielanie i powtarzanie tego, co ma nastąpić. Z różnym nasileniem projekcyjnym przesuniętym w czasie.
Z racji tego, że człowiek jest leniwą i krnąbrną z natury istotą. Niczego nie uczyni sam ze siebie. Wiec inny wizjoner, o którym powiedzą, że nawiedzony i po części wyśmiany i ogłupiany krzywdzącymi treściami w takim czy innym umyśle może znajdzie posłuch lub czastkowe zrzumienie.
 
Nie jest widać istotą, aby ratować wszystkich leniwych trutni, którzy i tak będą sobie bimbać ze wszystkiego do ostatniej chwili. Czekajac w ich mniemaniu na należne im wsparcie. Istotne wydaje się w tym wszystkim to, aby uratować najbardziej rozwojowe umysły i istoty je posiadające. Potem można odtworzyć to, co zostało lub zaginęło.
 
Dlaczego wizje są rozciągnięte w czasie różnych epok?
Chyba tylko, dlatego aby nie zaginęła wieść o nich przed czasem samej realizacji. Tu chyba trzeba szukać odpowiedzi i rozwiązań w temacie.
Czy warto już obudzić wizjonera Nostradamusa?
Czy warto jeszcze zaczekać i omówić przyczyny i skutki kombinatorów oszustów żerujących na naiwności ludzkiej ku własnej kasie i uciesze?
Można ludzi oszukiwaći zwodzić długi czas, – ale nie przez cały czas.
 

Cz-6.

Muki
O mnie Muki

Wydaje się, że jestem podróżnikiem, po czasach i kartach zamierzchłej historii. W mym zainteresowaniu leżą dokonania prastarych ludów, Sumeru – Indii – Egiptu – Azteków – Majów. I część zwana Mitologią w dokonaniach i osiągnięciach astrofizyczno - geodezyjnych. Uwielbiam, kryptografie i kryptologie, poszukując dnia wielkiej przepowiedni, w którym ma odejść stąd ród Adamowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Technologie