Mem - źródło: Internet, autor: "Wojak".
Mem - źródło: Internet, autor: "Wojak".
Robert Szmarowski Robert Szmarowski
2705
BLOG

Kryptonim "Strajk Przedsiębiorców"

Robert Szmarowski Robert Szmarowski Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Od kilkunastu dni w Warszawie urządzane są zamieszki pod kryptonimem „Strajk Przedsiębiorców”. Totalna opozycja bije na alarm, że biednych pokojowych demonstrantów policyjni siepacze na usługach faszystowskiego reżimu katują i wywożą w nieznanym kierunku, a ich krwią poją się jak spirytusem.

Prawda wygląda inaczej. Ten „strajk”, to po prostu ekscesy zdziczałego motłochu. Nielegalne zgromadzenia, których uczestnicy rażąco łamią szereg przepisów – sanitarnych, porządkowych, administracyjnych i karnych. Policjanci są szarpani, popychani, niejednokrotnie w następstwie bandyckich napaści ze strony "przedsiębiorców" wymagają pomocy medycznej. Jeden z „pokojowych demonstrantów” kopnął w brzuch policjantkę, inny wypalił petardę tuż przy uchu policjanta. 

Do akcji niezwłocznie przystąpili „obrońcy demokracji i obywateli”. Braun, Tanajno, Szczerba, Jachira, Bury, Szczurek – elita zabójców, intelektualnych. Kosiarze umysłów.  

Pobudzony senator PO „aresztował się” do radiowozu, którego kategorycznie nie chciał opuścić, udzielając licznych wywiadów przez uchylone okno pojazdu. Posłanka PO, pani Klaudia o bardzo małym rozumku, napychała się na zabezpieczających funkcjonariuszy, niczym foczka w zaawansowanej rui. Liczne nagrania filmowe dokładnie dokumentują wyczyny tych „przedsiębiorców” i ich "obrońców". 

Policja wydaje oficjalne oświadczenia, głos zabrał sam szef resortu spraw wewnętrznych. Ale „obrońcom” fakty w niczym nie przeszkadzają. Uporczywie brną w narrację, według której mamy w Polsce „faszyzm jeszcze gorszy niż w Korei Północnej albo nawet na Białorusi”. 

Ostatnio do tych zatroskanych Europejczyków dołączył słynny Juruś. Ogłosił, że on nie może już tworzyć przez ten faszyzm. Normalnie facet cierpi za miliony, z puszek. On nie może przystąpić do raperskiej zabawy w Hot 16 Challenge, gdy w Warszawie morduje się przedsiębiorców. 

Juruś cierpi

Obserwując informacyjną nieporadność Policji i Resortu, można mieć poczucie niedosytu.  

Przed kamerą stanął stołeczny rzecznik w randze nadkomisarza, a minister wydał pisemne oświadczenie. I na tym koniec przeciwdziałania fali fizycznej agresji, oszczerstw i hejtu wobec policjantów. Na oficjalnych profilach facebookowych Policji, jak również MSWiA, pod oświadczeniem Mariusza Kamińskiego horda troglodytów urządziła w komentarzach kloakę. W poczuciu pełnej bezkarności. Nikt tego nie moderuje, nie kontroluje, hejterzy nie są banowani. No to jak w Polsce ma być porządek, skoro sama Policja na własnym profilu pozwala się opluwać i lżyć? 

Komentarze na profilu MSWiA

Komentarze na profilu Policji

Obowiązkowo uaktywnili się internetowi bandyci, gromadzący dane osobowe funkcjonariuszy i publikujący ich wizerunki.

image
Tymczasem do społecznościowego profilu „Mundurowi Dziękują Rządowi” napisał policjant z Warszawy i podał garść danych na temat uczestników tego najnowszego ciamajdanu. Siłą rzeczy są to informacje wycinkowe. Dlaczego musiał to nieformalnie i fragmentarycznie zrobić policjant, zamiast oficjalnie i całościowo Policja?

Protest "przedsiębiorców" 380 "przedsiębiorców" było zatrzymanych w czasie zamieszek w sobotę.  Do mojej jednostki przywieziono 30 osób zatrzymanych, z czego tylko 3 osoby prowadziły działalność gospodarczą, reszta bezrobotni.  Myślę sobie "kurde może naprawdę potracili firmy", ale wiadomo procedura standardowa, wrzucamy na bęben, a tam same rejestracje procesowe z naruszeniem nietykalności funkcjonariuszy od 2015 roku.  Taki to był protest przedsiębiorców, że była ich tam garstka. a reszta, jak to powiedział jeden z zatrzymanych "za 150 zł. można sobie pójść na parę godzin pokrzyczeć, a jak będę zatrzymany to dostaję jeszcze 500 zł i pomoc prawną, więc dostanę więcej niż w jakiejś firmie".


Relacja warszawskiego policjanta

Są twarde dane, są nagrania i fotografie. Są zidentyfikowani sprawcy ulicznej demolki. Na co czeka Policja? Na co czeka minister Kamiński? Aż zginie ktoś w mundurze? 

Mem okolicznościowy

[]

Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo