Jeszcze SLD i inne partie. Każdy chce być na świeczniku.
Tylko co z tego?
Ten ma z Panem Bogiem na pieńku to z SLD mu blisko.
Zgoda, tylko co z tego?
Ten uwielbia rozpustę to i Palikot będzie mu bliski.
Tylko co z tego?
Pytam po raz kolejny bo nie wiem gdzie tu Ty i Ja. Mieszkamy w jednym kraju, może mieście.
Mówimy tym samym językiem, a zero porozumienia. Do momentu w którym nie będziemy deklarować z którą partią się utożsamiamy, jesteśmy nawet dla siebie mili, życzliwi.
Kiedy między nas polityka wchodzi, stajemy się agresywni i zamiast na argumenty, zaczynamy obrzucać się błotem.Następne pytanie - czy tak musi być?
Mieszkam w dużym mieście, w bloku wybudowanym przez komunistów, dla komunistów.
Starzy mieszkańcy, wiekiem również, to przeważnie emeryci z WUBP.
Jedni już umarli, jak właściciel mojego mieszkania, albo pobudowali wille poza miastem.
Schludna, ponad osiemdziesiąt letnia, sąsiadka z górnego piętra, jeszcze bardzo żywotna i głośno narzekająca na hołotę która ośmiela się zajmować mieszkania po uprzednich właścicielach.Gdy jej zwróciłam uwagę że do tej hołoty to i ja należę, kategorycznie zaprzeczyła. O co to to nie, pani i ci z piątego piętra to porządni ludzie. Hołota to ci co całe podwórko zajęli samochodami a w domu balangi do późna w nocy urządzają. Kiedyś to było fajnie.Pracowaliśmy w jednej instytucji, mąż był mechanikiem a ja się sprzątaniem zajmowałam.Córkom domy żeśmy wybudowali. Przyjeżdżają czasem i przez tą hołotę zaparkować nawet nie mogą. Słucham uważnie i półgębkiem się uśmiecham. Wymienieni sąsiedzi których do porządnych zalicza pracownica Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, do PiS -u należą.
Hołota to rodzina muzyków. To prawda że czasem grają trochę za długo i komuś to może przeszkadzać. Mnie akurat nie. Mam darmowe koncerty przytłumione ścianami. Taki hałas da się wytrzymać a nawet polubić. Wiem komu i jaka partia odpowiada, za którą zagłosują i dlaczego. Czy mi to przeszkadza? Ja i pozostali, dokonali wyboru i w tym wyborze są utwierdzeni.
Starzy, tęsknią za komuno, a raczej przywileje wracajcie, inni będą na zasadzie sprzeciwu bo PiS to obciach i nic innego się nie liczy. Z PiS, bo znali ludzi którzy PO reprezentowali. Znali ich z zakładów pracy, urzędów. Widzieli jak tworzono prawa które sprzyjały korupcji i nawet uczciwych sprowadzały na nieuczciwą drogę na zasadzie z kim się wdajesz, takim się stajesz. Młodzi z mojego bloku, zdecydowanie opowiadają się za PiS-em.
Lecz i są tacy którzy nie za bardzo wiedzą jak się w tym wszystkim połapać. Na co dzień polityką się nie zajmują i wszyscy dla nich są umoczeni.
Czy mam ich nawracać? Po co. Uznaje ich za istoty rozumne. Sami muszą dokonać wyboru. Jak pytają polecam im to:
Instytut Sobieskiego jest niezależnym think tankiem, powstałym w 2004 r. Misją Instytutu jest „tworzenie idei dla Polski”. Wyznawane przez nas wartości to: suwerenna republika, silne i ograniczone państwo, równowaga wolności i odpowiedzialności obywatelskiej, swoboda gospodarcza, ład społeczny oparty na prawie naturalnym. W podejmowanej aktywności staramy się zachować odwagę intelektualną, krytycyzm, pokorę oraz poszanowanie mądrości i dobra.
Instytut rozwija swoją działalność w takich obszarach, jak: zarządzanie publiczne; energetyka; polityka przemysłowa; przedsiębiorczość i innowacje; informatyzacja; przestrzeń i transport; nauka i edukacja; polityka bezpieczeństwa; geopolityka polska.
www.sobieski.org.pl
A Ty co wybierzesz?
Inne tematy w dziale Polityka