Dziś prawdopodobnie na jednej trybunie zasiądą przywódcy różnych państw a obok nich kłopotliwy gość czyli Łukaszenka. W trakcie dyskusji o tym jak sie kto ma zachować przewija się ciagle zagadnienie jak dać do zrozumienia Łukaszence że jest osobą niepożądaną. Wielu jest zwolennikami bardzo radykalnych kroków. Ja twierdzę, że publiczne upokorzenie Łukaszenki będzie bardzo niekorzystne dla Polaków na Białorusi. Można go ignorować, ale jestem przekonany, że narażenie go na śmieszność i upokorzenie pokazane na ekranach telewizorów spowoduje pogorszenie sytuacji Polaków na Białorusi. A pierwszym który tego doświadczy będzie Andrzej Poczobut na najbliższej rozprawie.
Inne tematy w dziale Polityka
