17go lipca 1996 blisko poludniowego wybrzeza Long Island, NY po eksplozji w powietrzu runal do ocenu jumbo-jet linii TWA, lot 800 z Nowego Jorku do Rzymu przez Paryz. Pochlonela zycie 230 ofiar. Ponad 150 swiadkow deklarowalo fakt, ze widzieli rakiete lecaca w kierunu samolotu tuz przed wybuchem. Juz w pierwszych dniach po katastrofie sledczy przyznali, ze natezenie teorii alternatywnych w tym przypadku bedzie na poziomie zabojstwa JFK.
Na koncowy raport NTSB czekano az do sierpnia 2000 roku. Mimo tak dlugiego dochodzenia, nakladu sil i srodkow raport mowi jedynie o najbardziej prawdopodobnej przyczynie wypadku zamiast dowiedzionej ponad wszelka watpliwosc. Zwarcie instalacji elektrycznej i przenikniecie wysokiego napiecia do linii niskiego napiecia zasilajacej czujnik poziomu paliwa w centralnym zbiorniku miedzy skrzydlami spwodowalo iskrzenie, ktore nastepnie doprowadzilo do wybuchu oparow nafty w niemal pustym zbiorniku. Zniszczenie platowca w sposob jednoznaczny wskazywalo na serie eksplozji w centralnym zbiorniku i bezposrednim sasiedztwie ale nie na przyczyne eksplozji. Jedna z przeslanek byl komentarz zalogi zapisany w czarnych skrzynkach krotko przed eksplozja odnosnie dziwnych odczytow poziomu paliwa w srodkowym zbiorniku co moglo wskazywac na zwarcie instalacji.
Jednak mimo intensywnego dochodzenia nie udalo sie znalezc przewodu, ktory spowodowal iskrzenie choc w sledztwie Swissair 111 udalo sie dokladnie ustalic, od ktorego przewodu zaczal sie pozar. To obok zeznan naocznych swiadkow stanowi slaby punkt hipotezy z raportu NTSB.
Hipoteza o zestrzeleniu rakieta okazala sie miec jednak wiecej slabych punktow. Nie znaleziono ani jednej czesci z rakiety, obrazenia cial pasazerow nie wskazywaly na eksplozje materialow wysokoenergetycznych, uszkodzenia samolotu takze wykluczyly atak rakietowy i to mimo faktow znaleznienia sladow materialow wysykoenergetycznych na czesciach wraku. Niemal 20 lat pozniej tragedia MH17, nieco mniejszego od 747, Boeinga 777 zestrzelonego rakieta BUK dodatkowo oslabila te hipoteze.
Katastrofa TWA 800 pokazala dobitnie granice mozliwosci dociekania przyczyn wypadku lotniczego. Mimo nakladu srodkow, determinacji sledczych i dlugiego czasu dochodzenia wielu ludzi nawet w srodowisku lotniczym pozostalo nieprzekonych do wnioskow NTSB. Raport zalecal wypelnianie przestrzeni po paliwie w zbiornikach azotem by zmniejszyc ryzyko podobnych wypadkow w przyszlosci. Dzisiaj zdecydowana wiekszosc samolotow odrzutowych stosuje to rozwiazanie
