Profesor Witold Kieżun jest jednym z ulubionych postaci entuzjastów polityki zakłamania historycznego. Jego uwodzicielskie wizje są jak balsam na dusze wszelakich polskich kompleksów. Dla mnie pozostaje zagadką , jak profesor ekonomii i weteran WW2 może opowiadać takie bzdury. Pisałem już o najlepszym bombowcu świata i o cudownej recepcie na uratowanie przemysłu PRL. Dzisiaj Normandia.
Według profesora decyzja o wyborze Normandii nad Bałkany wynika z manipulacji Roosevelta przez Stalina. Profesor obliczył, że lądując na Bałkanach alianci wyzwoli by Polskę i dotarli do Berlina w 6 tygodni ... (cytuje z pamieci, któryś z wykładów dostępny na youtube)
Generałowie Eisenhower i Bradley nie podzielali jednak tego stanowiska. Zadecydowały dwa najważniejsze czynniki.
1. Infrastruktura. Bałkany i Francja w tym zakresie to jak noc i dzień. Infrastruktura drogowa, kolejowa, lotniska, łączność, porty, bliskość Wielkiej Brytanii.
2. Ukształtowanie terenu. Bałkany są mocno górzyste. Można tam urządzić Monte Cassino co rusz. Przykład kampanii włoskiej dowiódł jak bardzo Eisenhower i Bradley mieli racje.
O wyborze Normandii zamiast Bałkanów ale także Pas de Calais zdecydowali wojskowi a nie politycy.
