Neda Neda
34
BLOG

Bezdomni wszędzie

Neda Neda Polityka Obserwuj notkę 13

W niebieskiej bluzie i granatowej czapce. W białym futrze, nie z norek; w ortalionowej kurtce. Czasem czysta jak łza, czasem oprószona makijażem. Idziesz. I kiedy nikt na ciebie nie patrzy, a patrzą wszyscy, chciałabyś zniknąć. Na dworze jednak zimno, więc instynktownie lgniesz do ludzi. Łakniesz ciepła, którego nie ma(sz). 

Dawno już nie pachniesz. Dawno nie myłaś piersi ani koniuszków palców. Dawno nikt nie tulił cię do snu, dawno nie wiesz, co to miłość.

Nie masz nic. Wszystko straciłaś.

Sama sobą gardzisz. Sama się sobie wymykasz. 

Przestraszona wsiadasz. Bez biletu. Jedziemy gdziekolwiek. Byle przed siebie, byle przy sobie, byle do siebie – myślisz. A ludzie… byle dalej. Bezdomnej i smrodu, który zabił w tobie człowieka. Którym i ty się brzydzisz. Byle dalej dżumy, w której trwasz i od której nie sposób się uwolnić.

Wzrok wbijasz w chłód za szybą. Tracisz oddech, chciałabyś wysiąść. Jesteś króla niewolnicą. Wreszcie przystanek. Stacja Wolność. 

Tylko co to jest, wolność?...

Neda
O mnie Neda

... moich słów Nasiona spadły na suchą Glebę i nie wyrosły. To moja wina. E.M.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka