" Blisko dwustu pisarzy, poetów, tłumaczy i znawców twórczości Czesława Miłosza z czterech kontynentów spotkają się w Krakowie podczas 2. Festiwalu Literackiego Czesława Miłosza"
( cytat za http://www.milosz365.pl/ )
Wiem: pewnie festiwal zapisze się pozłacanymi zgłoskami w historii propagowania kultury polskiej w świecie, ale jak odbierać takie fety w kraju, gdzie w najlepsze panoszy się zatwardziałe kłamstwo smoleńskie, a środowiska intelektualne uparcie zezują na koniec własnego nosa?
Może przy tej bezkrytycznej okazji warto przypomnieć wiersz Andrzeja Bursy z 1957 roku?
Dyskurs z poetą
|
Jak oddać zapach w poezji...
na pewno nie przez proste nazwanie
ale cały wiersz musi pachnieć
i rym
i rytm
muszą mieć temperatury miodowej polany
a każdy przeskok rytmiczny
coś z powiewu róży
przerzuconej nad ogniem
rozmawialiśmy w jak najlepszej symbiozie
aż do chwili gdy powiedziałem:
"wynieś proszę to wiadro
bo potwornie tu śmierdzi szczyną"
możliwe że to było nietaktowne
ale już nie mogłem wytrzymać.
http://www.youtube.com/watch?v=HET7EIHqXFQ
|
Próbuję ocalić niepodległość i zachować wierność przekonaniom. Czasami wymaga to uczciwości wobec siebie i innych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura