Newsweek Polska Newsweek Polska
59
BLOG

Nieubłagana logika niespodzianek

Newsweek Polska Newsweek Polska Polityka Obserwuj notkę 21

Tegorocznym wyborom prezydenckim towarzyszy rekordowa liczba niespodzianek. Można więc zakładać, że jeszcze nie wszystkie poznaliśmy.

Gdy rozpoczynał się 2010 rok, wiadomo było że wybory prezydenckie odbędą się w październiku, rywalizować w nich będą prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk, a rozstrzygniecie wyborcze poprzedzi długa, prowadzona od wiosny kampania, w której istotną role odegrają ustalenia hazardowej komisji śledczej
.
Wszystko to okazało się nieprawdą. Wybory nie odbywają się w październiku, tylko w czerwcu. Startują nie Lech Kaczyński i Donald Tusk, tylko Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski. Kampania wyborcza była krótka i niemrawa. Nie odbywała się w cieniu afery hazardowej, o której dzisiaj nikt nie pamięta, tylko katastrofy smoleńskiej i powodzi większej niż ta z 1997 roku.

Wybory prezydenckie 2010 odbywają się więc zgodnie z logiką niespodzianek. Zawsze dotąd działo się nie to, czego wszyscy się spodziewali.

Dziś wszyscy spodziewają się, że będzie druga tura, a 20 czerwca najwięcej głosów otrzyma Bronisław Komorowski, natomiast drugie miejsce zajmie Jarosław Kaczyński.

Zapewne jednak będzie zupełnie inaczej. Logika niespodzianek jest nieubłagana.

Piotr Śmiłowicz

Czytaj więcej opinii publicystów Newsweeka
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka