szpak80 szpak80
2502
BLOG

Tak działa agentura. Litauer,dziennikarz,szef PAT w czasie wojny

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Miał być dłuższy tekst ale...tylko dwie sprawy z haniebnego dorobku Stefana Litauera vel Stefana Lityńskiego - "przyjaźń" z rezydentem sowieckiego wywiadu Andrew Rothsteinem i sowiecka opowieść Litauera o zbrodni w Katyniu.

Litauer jako korespondent PAT w Londynie 1933 r. (Narodowe Archiwum Cyfrowe)

 

"Stefan Litauer(1892-1959), korespondent Polskiej Agencji Telegraficznej w Londynie, następnie do kwietnia 1944 r. dyrektor PAT. Podejrzewany o współpracę z sowieckim wywiadem wojskowym GRU. Usunięty ze stanowiska przez rząd RP na uchodźstwie za dezinformację i działanie na szkodę państwa polskiego. Bezpośrednim powodem usunięcia było zamieszczenie artykułu szkalującego Brygadę Świętokrzyską, wcześniej zaś artykułu szkalującego Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego (...). Przewodniczący londyńskiego Foreign Press Association. Po wojnie pracował w radiu BBC, wrócił do kraju w 1945 r. Podjął pracę w MSZ na różnych stanowiskach. Od 1949 pracował m.in. w PISM, a także wykładał w Studium Dziennikarstwa Akademii Nauk Politycznych. Po 1956 r. m.in. korespondent polskiego radia w Londynie."*

Od czerwca 1940 r. Litauer spotykał się ze współzałożycielem partii komunistycznej w Wielkiej Brytanii (1920), wówczas sowieckim oficerem prasowym i dziennikarzem agencji TASS, rezydentem sowieckiego wywiadu w Londynie - Andrew Rothsteinem...

Litauer o Rothsteinie

"Charakterystycznym odbiciem tych nastrojów było wytoczenie mnie sprawy przed sądem koleżeńskim Związku Dziennikarzy Polskich w Londynie, że jako Prezes Honorowy i członek zarządu Związku Korespondentów Prasy Obcej przyczyniłem się przez moje wpływy do wyboru korespondenta Tass'a, załużonego kolegi Andrzeja Rothsteina, z którym łączyła mnie zażyła przyjaźń, na urzędującego Prezesa Związku Korespondentów Prasy Obcej w W. Brytanii. Poparcie z mej strony kandydatury kolegi Rothsteina, czołowego dziennikarza sowieckiego uważane było przez zarząd Związku Dziennikarzy Polskich, z Zygmuntem Nowakowskim na czela, za czyn niehonorowy (...)."

Zbrodnia Katyńska

"W tę psychozę antysowiecką, na jaką nagminnie cierpiała reakcja polska  w Londynie, uderzyła sprawa Katynia. (...)


Jakież były obiektywne dane? W połowie kwietnia 1943 r. magik propagandy niemieckiej, Goebbels, ujawnił nagle w najbardziej sensacyjny sposób, że w lesie katyńskim koło Smoleńska odkryto masowe groby oficerów polskich (...). Goebbels rzecz oczywista oskarżał czynniki rosyjskie o masowe zgładzenie tych 10 tysięcy polskich oficerów.
 O tym, że wszelki ślad po tych oficerach, którzy znajdowali się w Kozielsku a częściowo w Starobielsku zaginął, rząd polski wiedział od dawna, Ambasador Kot kilkakrotnie interweniował w ich sprawie u komisarza spraw zagranicznych Mołotowa i u wice-komisarza Wyszyńskiego, otrzymując stale szczerą odpowiedź, że niestety władze radzieckie mimo starań nie zdołały ustalić gdzie się ci oficerowie znajdują. Zarówno Kozielsk jak i Starobielsk zajęte zostały w pierwszym okresie wojny niemiecko-rosyjskie przez armię niemiecką i przy niewątpliwym chaosie, jaki w tym pierwszym okresie szybko postępującej naprzód ofensywy niemieckiej zapanował, nie sposób było ustalić, czy obozy te uległy ewakuacji i dokąd ci oficerowie zostali wywiezieni. Raczej prawdopodobne było, że nie zdążyło się ich ewakuować. (...)"

Litauer o polskim postulacie wysłania Komisji MCK do Katynia, w celu zbadania - jak Litauer nazwa po sowiecku tę  zbrodnię - afery:

"Krzywda wyrządzona przez rząd polski honorowi Związku Radzieckiego i interesom Polski już nie była do naprawienia."

"(...zwróciłem uwagę prof. Kotowi i ministrowi Raczyńskiemu uwagę, że przecież mamy w Moskwie ambasadora, któremu należy w pierwszym rzędzie polecić porozumienie się w sprawie akcji katyńskiej Gobbelsa z rządem rosyjskim, spotkałem się z ostrym napiętnowanie mojego stanowiska jako sprzecznego z honorem Polaka! (...)
 A okazja, aby chociażby częściowo odrobić zło popełnione przedtem, była, gdy po odbiciu Smoleńska ogłoszone zostały winiki radzieckiej komisji do zbadania afery katyńskiej [znowu!]. Wówczas rząd polski mógł bez "utraty twarzy" przyjąć wyniki śledztwa radzieckiego i złożyć oświadczenie stwierdzające na tej podstawie, niewątpliwą prawdę, że mordercami oficerów polskich byli Niemcy sami.(...)"

 

Fragmenty komunistycznej broszury Litauera (1945)

V. Śmierć Sikorskiego

Dnia 3 lipca 1943 wyjechałem z Londynu na kilkudniowy odpoczynek nad morze do Devonshire. Około 8 lipca spodziewany był powrót z Bliskiego Wschodu gen. Sikorskiego, a wiedząc z doświadczenia, że powrót jego z dłuższej podróży stale oznaczał rozpoczęcie okresu bardzo ożywionej akcji politycznej, zamierzałem uszcznknąć przedtem kilka dni wypoczynku. (...)

Piątego lipca około godz. 10 rano otrzymałem telefon z Londynu z centrali PAT-a. Proszą, abym niezwłocznie następnym pociągiem powrócił do Londynu, bo gen. Sikorski uległ nieszczęśliwemu wypadkowi (...)"


Fragmenty za: Stefan Litauer "Zmierzch 'Londynu'", kwiecień 1945, nakład 32 000, wyd. Czytelnik (założycielem i prezesem wydawnictwa był Beniamin Goldberg vel Jerzy Borejsza - brat oberkata UB - Józefa Goldberga vel Józefa Różańskiego)


Litauer vel Lityński przez całą wojnę (np. wespół z inną kreaturą - Szapiro), kształtował nie tylko polską opinię publiczną, często angażował się nawet bezpośrednio działania polityczne - zgodnie z sowieckim punktem widzenia, wbrew polskim interesom, i to tym najbardziej żywotnym.

***

 

*biogram Litauera za: prof. J. Żaryn, "Taniec na linie nad przepaścią..."
zdjęcie NAC
---
 komunistyczna broszura Litauera.

 

w uzupełnieniu (05.01.2014, "Jestem Polakiem", nr 3 1940 r., Londyn, o składzie dokonującym oficjalnego objazdu obozów wojskowych w dniu Święta Żołnierza, w 20 rocznicę Bitwy Warszawskiej. Litauer, Szapiro, Topolski [w notatce Cata-Mackiewicza -"pp. Słonimski, Szapiro i Litauer")

 

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura