Co ze mną będzie dalej?
Z miejskich ulic krzyku wody cuchnącej chlorem
spacerów zablokowanych klaśnięciem kasownika
daj szansę o Panie uciec jak najprędzej
do rowów trawiastych pod Mostkowem
gdzie krowa wyrwała z rąk ostatni tom Winnetou
Na powrót chcę zasnąć snem niedźwiedzia skalnego
na poduszce miękkiej dzięki podróży babci
z psem Karusiem na złotym łańcuchu
betonowe horyzonty szlag niech trafi
- wyrwij mnie Panie z miejskiego stogu
Chcę wrócić do sosen za Popowskim
srebrną kuszą strzelać zające
zobaczyć Brdaka jak obrywa kamieniem
za to że Balcerowi zrzygał żyletkową miedzę
i pól własną piersią nie osłonił przed słońcem
- Nie tylko z serca jestem wieśniakiem
także z tęsknoty błotnych kałuż
pałaców budowanych do północy
Tęsknię do symfonii kłosów zakochanych w wietrze
Kocham niesiony przez matkę ostatni kubeł z mlekiem
Z miejskich ulic gdzie i mrówce ciasno
daj szansę o Panie uciec jak najprędzej
- Wyprowadź mnie na otwartą przestrzeń!
Wiersz z tomiku Dziedzictwo - Stanisław Raginiak
Inne tematy w dziale Kultura