Szyja nosi najcenniejszą część ciała mężczyzny – głowę.
Dziwić może, że tak wiele osobników zdając sobie z tego sprawę,
tak często daje sobie w szyję.
Być może nie zdają sobie oni sprawy z tego, że w ich głowie może coś być.
Winę za zbyt częste dawanie sobie w szyję, ponosi więc nieświadomość.
Dlatego duże nadzieje wiążę z uświadamianiem.
Wierzcie mi panowie.
W ramach badań naukowych związanych z tą pracą, empirycznie przetestowałem jedno i drugie.
Skutki uświadomienia są dużo przyjemniejsze niż skutki dawania w szyję.
W szyi mężczyzny umiejscowione są emocje.
Jeśli jest ich zbyt dużo, jak na jej możliwości, obserwator zewnętrzny może z łatwością dostrzec ich nadmiar.
Szyja mężczyzny, poza sprzężeniem opisanym wcześniej w rozdziale Oczy, zawiera gardło.
Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości