Kawa jest używką, co w języku polskim znaczy, że ludzie nie powinni jej używać, bo wartości nie daje i złudzeniem jest tylko, a lubimy przecież wartości w przeciwieństwie do złudzeń. Dlatego, no i jeszcze może dlatego, że była bardzo niesmaczna, nie pił jej wcale w dzieciństwie i długo później. Nawet gdy herbaty nie było w sklepach, przykrość mu sprawiało picie kawy.
Kawa zmieniła smak, kiedy Niegdysiejszy zaczął pracować w Kombinacie i musiał fizycznie być w pracy o siódmej. Wtedy był to dla niego środek nocy. Niestety zdolny był wówczas jedynie do obecności fizycznej o tej porze, gdyż cała reszta Niegdysiejszego jeszcze smacznie wtedy spała. Jednak szef często wzywał na dywanik skoro świt. Głupio było Niegdysiejszemu spać przy szefie, więc starał się wyglądać całkiem rześko. Nawet uśmiechał się ze zrozumieniem. Nie bardzo wiedział czego zrozumienie dotyczy, ale nie można przecież mieć wszystkiego. Już wcześniej zauważył, że sporo ludzi zaczyna pracę od kawy. Spróbował. Była obrzydliwa jak zwykle. W górze głowy nie czuł żadnego efektu, ale świadomość, że kawa pomaga, jednak trochę stawiała na nogi. Zwykle gdzieś koło południa nie musiał już udawać swojej obecności. Po kilku miesiącach, kawa zrobiła ukłon w stronę Niegdysiejszego i przestała być obrzydliwa.
Gdy już nie musiał wstawać w środku nocy, znowu zaniedbał kawę. Używał sobie z nią jednak do woli, gdy tylko miał coś ważnego do zrobienia rano. Ale w dalszym ciągu smaku kawy nie lubił.
Gdy zaczął być bezzmyślny, okazało się, że smak również jest zmysłem i sobie poszedł. To znaczy wszystkie smaki sobie poszły, oprócz smaku kawy. Tylko kawa potrafiła się zachować w trudnej chwili i dawała poznać swój smak. Ponieważ docenia Niegdysiejszy tych, którzy potrafią się zachować w trudnych sytuacjach, w tej chwili pije tylko kawę. Nawet piwa nie pije. Kawa znowu potrafiła się zachować. Teraz smakuje Niegdysiejszemu.
Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości