Kiedyś agencja była firmą, reprezentowaną przez agentów. Agenci prowadzili sprzedaż usług świadczonych przez ich agencje. W transakcji uczestniczyli agent, klient, a sama firma była niewidoczna.
Obecnie agencje bardzo się sfeminizowały. Dzięki temu szybko rozwinęły się kontakty interpersonalne oraz przepływ kapitału, dzięki czemu agentów zastąpiły agentki towarzyskie, a proletariuszki różnych krajów łączą się z kapitalistami różnych zawodów. W transakcji uczestniczą agentka, klient, a sama firma jest niewidoczna.
Czy można z tego wyciągnąć wniosek o zniewieścieniu dzisiejszego świata? Raczej nie, bo bez ciężkiej pracy fizycznej mężczyzn, transakcja jest nieudana.
Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości