Jeżeli uważana powszechnie za niezmiernie seksowną część ciała kobiety jest tematem olbrzymiej ilości rozmów osób płci obojga, to z całkiem dużą dozą pewności można stwierdzić, że jej posiadaczka jest kobietą seksowną. Pomijanie jej we wszystkich sondażach i ankietach dotyczących seksowności kobiet jest zdumiewające i musi budzić podejrzenia celowej manipulacji wynikami. Niewykluczone, że mamy do czynienia z lobbingiem, którego skutkiem jest jawna dyskryminacja tej, najprawdopodobniej niezwykle interesującej, kobiety.
Ponieważ „co na sercu, to na języku”, niewykluczone jest, że osoba będąca tematem tylu rozmów Polaków, a zdaje się nie tylko Polaków, po prostu skradła serca olbrzymiej ilości ludzi. Być może jej tożsamość jest ukrywana z obawy przed konsekwencjami tak masowej kradzieży. Na pewno postać Maryni ze wszech miar warta jest odnalezienia, a motywy jej działań wszechstronnego zbadania.
Historia rozmów o seksownej części ciała Maryni jest na tyle długa, że badania należy rozpocząć od obywateli, których ostatnim znanym miejscem zamieszkania był Raj – obywateli Adama i obywatelki Ewy o nieznanych nazwiskach.
Liczę na przychylność czytających te słowa.
Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości