Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn
54
BLOG

Wspięliśmy się, ale czy się wypniemy?

Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn Rozmaitości Obserwuj notkę 12

Od lat, zapewniają mnie wszyscy,

że Polacy, to taki naród,

który potrafi wspiąć się na wyżyny tylko z okazji tragedii.

Sugeruje to, że w normalnych warunkach,

razem z moim narodem, jacyś mało wspięci jesteśmy.

 

Ten medal ma jednak i drugą stronę.

Z okazji tragedii nie mówią nam jacy jesteśmy,

bo nie wiedzą jak się zachować.

My jesteśmy szybsi.

Nie mówią, nie ma więc powodu, żebyśmy ich słuchali.

Możemy być sobą.

 

To wady, które nam wiecznie przypisują

dają im mandat do działania,

są więc istotnie zainteresowani tym,

żebyśmy wad mieli jak najwięcej.

Przy małej ilości naszych wad,

moglibyśmy pomyśleć, że poradzimy sobie bez nich.

Mając wad aż tyle, potrzebujemy mądrzejszych od siebie.

 

Od dziesiątków lat największym zagrożeniem dla Polski

są podobno Polacy.

Niegroźne są rakiety, które w nas celują,

niegroźni są ci, którzy nas okradają,

niegroźne są złe słowa, które o nas mówią...

 

to my jesteśmy groźni.

 

Mimo że wspinamy się tylko po to,

żeby jakiś znicz zapalić,

jakiś krzyż postawić

albo przegnać tych, którzy chcą nas zabić.

 

Utrzymywanie świadomości, że podziały są wieczne,

stwarza wrażenie,

że ta druga połowa Polski jest beznadziejna.

Druga połowa myśli to samo,

co razem tworzy całą Polskę beznadziejną.

 

Spór pozostanie sporem, dopóki nie zostanie wyjaśniony.

Wyjaśnić spór może tylko prawda.

Bez prawdy, spór może być tylko wyciszony.

Ale wróci.

Czy dlatego poszukiwacze prawdy,

tak szybko, zostają wrogami numer 1?

Czy dlatego prawda jest tak często ośmieszana?

 

Bez prawdy nie wiem nawet,

czy to ja jestem głupi, czy oni są głupi,

czy ja jestem łotrem, czy oni są łotrami,

czy jestem silny, czy słaby,

duży, czy mały.

 

A może by tak, kiedyś,

rzeczywiście wspiąć się na wyżyny

i wypiąć na kłamstwo?

Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię. A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Rozmaitości