Tekst nominowany do nagrody państwowej.
..winien być
Rosyjscy manipulanci z MAK włożyli wiele wysiłku, aby za pomocą eksperymentu na symulatorze próbować ukryć fakt, że
w raporcie MAK sfałszowano parametry ostatnich sekund lotu , ale jak się okazało -tak nieudolnie- z pospiechu, presji - że podane parametry manewru przejścia na wznoszenie z 20 m są fizycznie niemożliwe.
Coś z tym trzeba było jakoś zrobić; jakoś zamaskować, ukryć, zmanipulować .
i wymyślili to tak:
https://doc.rmf.pl/rmf_fm/store/report_trenazher.pdf
Cele eksperymentu :
1.3. Оценка параметров полета самолета Ту-154М в продольном канале при уходе на второй
круг с различных высот (100м, 60м, 40м, 20м)
1.3 Ocena parametrów lotu samolotu Tu-154M w kanale wzdłużnym przy odejściu na drugi krąg z różnych wysokości) 100, 60,40,20 m.
Przygotowanie eksperymentu:
2.3. В процессе эксперимента воспроизводились начальные условия полёта самолёта Ту-154М
б/н 101 при заходе на посадку на аэродром Смоленск «Северный»: имитация видимости
30х350 м, вес самолёта 78000 кг, вес топлива 11 т, центровка 24.2% САХ, закрылки
выпущены на 36°, шасси выпущены, автопилот по тангажу и крену включен, автомат тяги
включен.
Przyjęto parametry początkowe jak przy podejściu do lądowania na lotnisku Smoleńsk Północny:
imitacja widzialności 30x350m , masa samolotu 78000kg, ilość paliwa 11 Ton, wyważenie 24,2% , klapy wypuszczone na 36 stopni, podwozie wypuszczone, autopilot w zakresie kąta pochylenia i przechylenia włączony, automat ciągu- włączony.
2.6. Перед началом работы участники эксперимента провели брифинг и согласились с
программой проведения эксперимента.
2.6 Przed rozpoczęciem pracy uczestnicy eksperymentu przeprowadzili briefing i uzgodnili program
- Klich uzgodnił taki program, w którym parametry lotu są istotnie różne od tych w rzeczywistym locie 10.04.2010 roku?
- Z tym zadaniem- reprezentowania Polski w Moskwie przy eksperymencie na symulatorze dałby sobie rad średnio ogarniający uczeń I klasy Liceum !
.. bo na czym głównie polegało to zadanie ?
=- na dopilnowaniu aby symulacja uwzględniała parametry początkowe oraz przebieg faktyczny manewru go-around jak w Smoleńsku ?
To jest: prędkość początkowa ok 280 km/h
Pocz. prędkość zniżania ok. 7,7 m/s
Maks przeciążenie pionowe : 1,35g
Rzeźba terenu jak w Smoleńsku ( teren wznoszący- ok 3m/100m)
Klapy: 36 – bez zmian
Początkowy ciąg silników: mały gaz
A co znajdujemy w eksperymencie na symulatorze odejścia z wysokości 20 m?
Prędkość początkowa: 295 km/h
Prędkość zniżania: 7,7 m/s
Maks. przeciążenie pionowe: 1,8g
Początkowy ciąg silników - brak danych( automat ciągu)
Rzeźba terenu: płaszczyzna lotniska Szeremietiewo
Ma się to nijak do parametrów manewru go-around w Smolensku- jest to nieporównywalne
I uczciwy , mylący przedstawiciel Polski pod takim eksperymentem by się nie podpisał
To co zrobił w Moskwie Klich – jakie rażące zaniedbania popełnił – to w zasadzie sprawa dla Prokuratury.
Dodatkowo:
- przedstawione wykresy świadczą , że odbywało się tam sterowanie ręczne naciąganie parametrów- co więcej
- wykres pokazuje sytuacje niezgodną z fizyką !!!
Jest to jawne i bezczelne oszustwo-
Teraz fragment dla zaawansowanych, trzeba mieć trochę orientacji w aerodynamice samolotu Tu-154 ; ale spokojnie – podam proste uzasadnienia wsparte literaturą
Najpierw pokaże ten wycinek wykresu eksperymentu dla manewru go-around z wysokości 20 m
rosyjski autor podręcznika aerodynamiki samolotu Tu-154, Bechtir:
Przy rozpoczęciu manewru przy reżimie silników "mały gaz" opór czołowy rośnie szybciej niż siła ciągu; w rezultacie zmniejsza się prędkość samolotu i powstaje moment pochylający samolot "na nos".
a w eksperymencie ? - prędkość 295 km/h po sekundzie zaczyna rosnąć !!
a przeciążenie pionowe rośnie bardzo szybko , wraz z nim opór czołowy..
przynajmniej to w raporcie ze Smoleńska przedstawili prawidłowo: po rozpoczęciu manewru go-around prędkość maleje
A teraz zauważmy, jak ruscy manipulowali wielkością przeciążenia- im większe przeciążenie pionowe tym szybciej wygaszana jest prędkość pionowa; tym mniejsza jest utrata wysokości- i to było celem manipulantów z MAK aby uzyskać wartość przepadania podobną jaka podano w raporcie MAK;
tylko , że zamiast przeciążenia max. 1,35g zastosowali przeciążenie max.1,8g - dodatkowo szybciej rosnące.
- złamali przy tym zasady pilotażu samolotu Tu-154;
w Tabeli poniżej podano maksymalne przeciążenia jakie można zadać w manewrze go-around aby nie przekroczyć dopuszczalnego kąta ataku; dla samolotu Tu-154 jest to właśnie wartość 1,35g
2. Wychylenie sterów do oporu wcale nie poprawia sytuacji a nawet ja pogarsza:
- Jak to podaje Bechtir zwiększanie przeciążenia powyżej 1,3g nie zmniejsza proporcjonalnie wielkości przepadania, efektywność zadanych wyższych przeciążeń jest niższa niż w typowym zakresie 1,2- 1,3 g;
stwierdza też, że przy rozpoczynaniu takiego manewru , gdy zwiększa się szybko kąt natarcia opór czołowy rośnie szybciej niż siła nośna, skutkuje to pogłębianiem zniżenia, gdyż zmniejszanie prędkości powoduje tendencja to pochylania na dziób - czyli skutkuje efektem przeciwnym zamierzonemu. Dlatego przejście ze zniżania do wznoszenie winno się odbywać w sposób płynny, przy zwiększającym się ciągu silników, które to musi być wystarczające dla pokonania rosnącej siły oporu - przy zbyt szybkim "zadarciu nosa" jest to niemożliwe.
3. Przy rozpoczęciu manewru przy reżimie silników "mały gaz" opór czołowy rośnie szybciej niż siła ciągu; w rezultacie zmniejsza się prędkość samolotu i powstaje moment pochylający samolot "na nos".
A teraz gwóźdź do trumny raportu MAK:
jak to wygląda w warunkach rzeczywistych:
Przykład:
samolot An-28 rozpoczyna manewr odejścia na drugi krąg na wysokości 15 m nad ziemią i przy prędkości zniżania 7,5 m/s ( jak pamiętamy w Smoleńsku rzeczywisty zapas wysokości nad podłożem z uwagi na wznoszący się teren był wg raportu niewiele ponad 10 m!)
można powiedzieć że to podobne warunki początkowe jak w Smoleńsku...
.. a mały samolot winien łatwiej przejść na wznoszenie
I co ?
- ów An-28 zderzył się z ziemią przy prędkości zniżania 6 m/s !!
podobnie było by w przypadku Tu-154 w Smoleńsku, gdyby rozpoczął manewr odejścia tak jak to opisano w raporcie.
- W ten sposób udowodniłem fałszerstwo MAK-
fałszerstwo dla ukrycia zamachu.
Klapy...
jak widać na wycinku wykresu z eksperymentu na symulatorze autorstwa manipulantów z MAK
po 2 sekundach od rozpoczęcia manewru go-around wciągane są klapy z poz. 36 stopni na 28 stopni.
to dodatkowo ułatwia przejście samolotu na wznoszenie i jest niezgodne z parametrami samolotu Tu-154 w trakcie przechodzenia na wznoszenie w Smoleńsku 10.04.,2010 roku
rys. powyżej
Czas przygotowania notki 2 godz. 30 minut
Komentarze