W materiałach komisji Laska są zdjęcia 4 wirników odpowiadających sprężarce I stopnia silnika samolotu Tu-154;
ten pierwszy ,charakterystyczny, błyszczący i jedyny o takiej budowie w kaskadzie sprężarki:
Teraz idąc od końca: wirnik nr 3-tak go oznaczył Manek wiec już trzymajmy się tej nomenklatury;
ten drugi od prawej to wirnik środkowy - łatwo rozpoznać po charakterystycznej budowie "kołnierza".
I wreszcie wirnik nadprogramowy- drugi od lewej: na wrakowisku dwa ubłocone wirniki leżały po jednej stronie silnika a ubłocony wirnik nr 3 po drugiej- prawie przywalony silnikiem.
I jeszcze po kolei większe obrazki:
I kolejna zagadka:
zdemontowany ( ?) wlot silnika:
Nie wszędzie wykręcono śruby; brak śladów odkształceń w kierunku osiowym, a wskutek zderzenia z podłożem, takie ogromne siły musiałyby działać ; wskutek czego część łopatek prowadnicy miałaby potężne wgniecenia, odkształcenia.
Porównanie:
układ powyginanych łopatek jak uzębienie lub linie papilarne-nie da się podrobić.
ale jest też numer części:
...................................
Wniosek:
To bardzo pożyteczna notka, dostarczyła nowych bardzo istotnych wskazówek ,które przedstawię w kolejnej notce.
Punktem wyjścia do niej będzie fakt, że wirnik nr 3 został znaleziony na wrakowisku w dwóch miejscach.
http://faktysmolensk.niezniknelo.com/