Tak normalnie kontroler podaje komendę załodze samolotu.
Katastrofa Jaka-40 , 1990 rok
Посадка дополнительно, курс 94, удаление 2,5, левее посадочного 100, ниже глиссады 25, уменьшите снижение»
Lądowanie warunkowe. kurs 94, odległość 2,5, na lewo od osi pasa 100, poniżej ścieżki 10, zmniejszcie prędkość zniżania.
Kontroler widzi , że samolot ma kłopot w utrzymaniu dobrego toru lotu dlatego zastrzega, że lądowanie warunkowe - podając jednocześnie odchyłki do skorygowania; ostrzega też załogę o zbyt dużej prędkości schodzenia( widzi to doskonale na radarze- ruch plamki względem lini ścieżki)
Ze względu na błędy załogi doszło do katastrofy , kontynuowali podejście pomimo tego że nie spełniało wymogów podejścia ustabilizowanego, załoga korygowała ogromne odchyłki w zakresie wysokości lotu, odchyłki poziomej od pasa, prędkości ; załoga obniżanie w rejonie ścieżki wykonywała przy ciągu silnika "mały gaz" ze względu położenie samolotu powyżej ścieżki ( doganianie jej) oraz zbyt wysoką prędkość; zbyt późno rozpoczęli manewr go-around.
На высоте 80 м КВС, установив визуальный контакт с наземными ориентирами, оценил положение самолета, как непосадочное, и начал формировать решение об уходе на второй круг, о чем говорит уменьшение вертикальной скорости до 2,5 м/с и энергичный доворот вправо на посадочный курс. Диспетчер передал: «Без снижения следовать». В это время на высоте 60 м вторично сработала ССОС и сигнал ВПР. Бортинженер произнес: «Уходим, командир». Решение об уходе на второй круг принято с опозданием (только через 5 секунд – за 2 сек. до столкновения с препятствиями). Штурвал был взят полностью на себя. Режим работы двигателей увеличен до взлетного. Однако, наличие большой вертикальной скорости снижения и предельно малая высота полета привели к столкновению самолета с деревьями на высоте 20 м на удалении 2 000 м от ВПП.
Załoga Jaka 40 podjeła decyzje o odejściu na drugi krąg na wysokości 60 m - ale rozpoczęła manewr z opóźnieniem 5 sek; samolot zderzył sie z drzewami na wysokości 20 m. Reżim silników przełączono na ciąg startowy, ale było zbyt późno na ominięcie przeszkody. Samolot zniżał się po ścieżce z prędkością zniżania 6-7 m/sek i miał nadmiar prędkości poziomej.;pomimo tego że na wysokości podjęcia decyzji - jak podają w raporcie- samolot obniżył już prędkość schodzenia do 2/3 m/sek nie udało się wykonać manewru odejścia , pomimo wystarczającej wysokości - 40m
W takim razie - nie doszkolona załoga Tu-154M ,samolotu znacznie cięższego, o większej głębokości przepadnięcia ( utraty wysokości od rozpoczęcia manewru go-around do wyrównania lotu) wykonała manewr wręcz doskonale ( linia niebieska ; porównując manewr lekkiego , zwrotnego Jaka i ciężkiego , mułowatego ( przy silnikach na małym ciągu ) ( szkic sytuacyjny) widać, że gdyby załoga Tu-154 wykonywała ten manewr podobnie mało sprawnie jak załoga Jaka-40 - wrąbaliby w jar( linia czarna).
http://www.airdisaster.ru/database.php?id=87