Eks-minister Szumowski powinien z racji służbowych powiązań zostać zatrudniony prze premiera Morawieckiego w roli wróżki ze względu na dalekowzroczność i stuprocentową przewidywalność. Jego krakanie o „drugiej fali” z maja tego roku właśnie się wypełnia. Może zresztą dostał podczas ostatniej "rekonstrukcji rządu" taki etat, tyle, że my nic o tym nie wiemy.
Podobnie zresztą szef rządu Bawarii,Söder czy premier Włoch, premierzy paru innych krajów, którzy w cudowny sposób już wiosną „przewidzeli” jesienny powrót groźnego wirusa. Też powinno im się wypłacać dodatek specjalny dla narodowych wróżek. Pan Jackowski niech się schowa.
Drżyjcie narody! A poza tym mordy w kubeł, to jest w maseczkę!
Zdradzieckie,przekupione rządy razem ze skorumpowanymi mediami podającymi codziennie wyssane z brudnego palca ministrów zdrowia „świeża liczby”o rzekomych zakażonych , chorych i zmarłych na legendarny Covid19 zamierzają za pomocą diabelskiej sztuczki „plandemii” przeciągać ten stan jeszcze przez 10 lat. To rok 2030 został wyznaczony przez rząd światowy na zakończenie „transformacji społecznych” . To do roku 2030 mają przestać istnieć państwa i narody. Są na to oficjalne, dostępne w internecie "poważne" dokumenty, jak m.inn. Agenda 2030 stworzona przez specjalną "radę naukową" za czasów kanclerza Schrödera. To właśnie do roku 2030 dziecko Antychrysta, Bill Gates zapowiada „wyszczepienie” siedmiu miliardów ludzi„szczpionkami” zawierającymi m.inn. DNA szympansa. Nic dziwnego, żerząd Morawieckiego, który bez wątpienia przejdzie do historii Polski, jako najbardziej skorumpowany, haniebny, zdradziecki i znienawidzony rząd , wprowadziŁ pospiesznie od jutra „żółtą strefę” w całej Polsce. Ze strachu przed jutrzejszą (i następnymi!) demonstracją. Czyli trochę się jednak boją. Chcą zamknąć Polakom usta, ale nie uda się im zamknąć umysłów i serc. Polak to takie stworzenie, że im więcej mu zabraniać, tym większy stawia opór (Tak było przynajmniej jeszcze do niedawna).
Podobnie jest w Niemczech. Jutro (czyli na sobotę 10.10) planowane są w wielu miastach demonstracje i zgromadzenia obywateli domagających się powrócenia do normalności przywrócenia respektowania przez rząd Merkelowej ustawy zasadniczej czyli niemieckiej konstytucji. W Berlinie zapowiadany jest na jutro „Marsz Milczących” (Schweigemarsch), jako, że narzucone obecnie „prawo” zabrania zgromadzeń ponad stu niezamaskowanych osób.. Co będzie się działo w całej Europie i Stanach Zjednoczonych - tego nie wiemy. Skorumpowane media postawiły wysokie szlabany na informacje. Jednak fala, nazwijmy ją Falą Prawdy wzbiera i pewnego dnia przeleje się przez wszelkie tamy.
Choć już teraz widać, że ludzkość została podzielona na Homo Covidians i Homo Sapiens, to nie chce mi się wierzyć, że tak łatwo, za pomocą brudnych szmat na ustach, da sobie odebrać prawo do samostanowienia.
