Kolejna polska gwiazda na europejskim firmamencie, wychowanek Władysława Bartoszewskiego i przez wiele lat jego najbliższy współpracownik, dyplomata i profesor prawa europejskiego Jan Barcz okazał się bliskim współpracownikiem służb wywiadowczych PRL. (Niektórych to w ogóle nie dziwi, a niektórzy nawet przebąkują o określonej logice kadrowej III RP). W poprzednim wpisie zamieściłam artykuł, jaki na ten temat ponad 2 tygodnie temu, oraz 16 wrzesnia br. ukazał się w Gazecie Polskiej.

Prof. Jan Barcz – ostatni za stołem prezydialnym, przydaje blasku wielu koinferencjom naukowym
Jako, że zarówno Władysław Bartoszewski (od niedawna bez ozdobnego tytułu „prof.”) i prof. Jan Barcz znajdują się we władzach wielce dyskusyjnej Polsko-Niemieckiej Fundacji na rzecz Nauki (pisałam tutaj) , w których znalazł się naturalnie również współbohater mojego przedostatniego wpisu dokumentacyjnego, prof. Włodzimierz Borodziej (patrz tutaj), warto przyjrzeć się zarówno niemieckiej, jak ipolskiej stronie internetowej tejże Fundacji.
Wprawne oko dojrzy, że publikacja „Gazety Polskiej” odniosła przynajmniej ten skutek, iż strona niemiecka usunęła nazwisko prof. Jana Barcza. Z kolei, jak wiadomo bezgranicznie tolerancyjni Polacy na podobny pomysł nie wpadli. Nauce polskiej nie przeszkadza, że we władzach polsko-niemieckiej fundacji znajduje się donosiciel i szpieg, który budował swoją karierę naukową w oparciu o pisane własnoręcznie obszerne raporty na Niemców i Polaków. Mało tego! Współdecyduje, komu uda się dostać do złotego koryta z pieniędzmi!
Nie przeszkadza to także polskim mediom, że aktywny politycznie naukowiec (doradca min. Sikorskiego) ma tak zeszmaconą przeszłość.
Niestety, nie wiemy, czy udało się już władzom wspomnianej fundacji prof. Barcza odwołać (domyślać się można, że Władysław Bartoszewski pewnie zakrzyknie : "po moim trupie!"), czy też usunięcie jego nazwiska z niemieckiej wersji strony internetowej jest zabiegiem wyłącznie kosmetycznym. Tak, czy inaczej widać, że Niemcy mają – jeżeli nawet tylko dla ludzkiego oka - albo więcej przyzwoitości, albo mniej poczucia humoru, aniżeli wybitni polscy naukowcy.
Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka