Sprawa powraca z regularnością faz księżyca. W niemieckich mediach sformułowanie "polski obóz zagłady" nabrało niemal salonowego charme. Dziś znowu. Pisze o tym "Dziennik" tutaj.
Wielu zamieszkałych w Niemczech rodaków oburzonych do głębi interweniowało w polskiej ambasadzie. Ja napisałam do szefa redakcji informacyjnej ARD, pnieważ wiadomość tą widziałam i słyszałam w magazynie porannym ARD. była to moja druga wymiana korespondencji w tej samej sprawie. Pierwsza miała miejsce dokładnie przed rokiem. Poniżej zamieszczam moje listy i odpowiedzi na nie- zarśwno te z dnia dzisiejszego, jak i te sprzed roku (moja notka sprzed roku tutaj):
Dr. Kai Gniffke
Redaktor Naczelny ARD-aktuell
Hamburg,
30 listopad 2009
Szanowny Panie Redaktorze,
jak mogłam sama dziś dwukrotnie w wiadomościach ARD o godz.7:30 i godz.8.00 Uhr w informacji dotyczącej procesu Ivana Demjaniuka zobaczyc i uslyszec, przypuszcza Pan wraz ze swoim zespołem , że (niemiecki narodowosocjalistyczny obóz zagłady!) Sobibór był POLSKIM OBOZEM ZAGŁADY.
Uprzejmie Pana proszę o objaśnienie mi tego sformułowania.. Chciałabym przedstawić je polskiej opinii publicznej.
Poniżej załączam wymianę korespondencji emailowej na dokładnie ten sam temat sprzed dokładnie roku z Panskim zastępcą.
Z poważaniem
Joanna Mieszko-Wiorkiewicz
Berlin
__________
Dr. Kai Gniffke
ARD-aktuell
Hamburg
5 grudnia 2008
Hamburg5 grudnia 2008
Szanowny Panie Redaktorze,
we wczorajszym programie informacyjnymTagesthemen na temat centralnego archiwum w Ludwigsburgu użyto zwrotu „polski obóz zagłady Sobibór”. Nie mam wątpliwości, że nie chodzi w tym wypadku o żaden błąd, lecz o świadome i w pożądany sposób wprowadzające w błąd opinię publiczną kłamstwo. Dlatego chcę wyrazić swoje najgłębsze oburzenie z tego powodu i oczekuję jasnego sprostowania.Jako zamieszkała w Niemczech obywatelka Polski oraz z zawodu dziennikarz mogłam podczas wielu lat pracy ramię w ramię z niemieckimi dziennikarzami i publicystami przekonać się, że nigdy taka brednia nie przyszła nikomu z nich do głowy. Tym samym wyklucza to ewentualne tłumaczenie, że takich rzeczy uczy się dzieci tutaj w szkołach. Na wypadek, gdyby Pan sam mi nie chciał wierzyć, że nie było ZADNYCH „polskich obozów zagłady“ cytuję fragment artykułu z niemiekciej Wikipedii na temat obozu w Sobiborze:
Sobibór war ein deutschesVernichtungslager im südöstlichenPolen nahe der StadtWłodawa und dem heutigen Dreiländereck Polen - Weißrussland - Ukraine. Zwischen Mai 1942 und Oktober 1943 wurden dort etwa 250.000 Menschen ermordet. Das Lager entstand im Rahmen derAktion Reinhardt, einer Tarnbezeichnung für die systematische Ermordung aller Juden und als „Zigeuner“ bezeichneter Menschen Polens, nach demVernichtungslager Belzec und vor demVernichtungslager Treblinka. Der damalige Name lautete SS-Sonderkommando Sobibor. NebenJuden aus ganz Europa befanden sich auch Sinti, Roma sowie nichtjüdische Polen unter den Opfern.
Moim zdaniem, zarówno pani Caren Miosga, która uwiarygodniła to oburzające zdanie swoją twarzą, jak i autorka felietonu Jenny Rieger, powinny ten caly artykuł wykuć na pamięć.
http://de.wikipedia.org/wiki/Vernichtungslager_Sobibor
z wyrazami poważania z Berlina
Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
A tutaj odpowiedź zastępcy szefa redakcji waidomosci ARD:
Von: "t.hinrichs@tagesschau.de" <t.hinrichs@tagesschau.de>
An: joawior@yahoo.de
Gesendet: Freitag, den 5.Dezember 2008, 19:12:22 Uhr
Betreff: Antwort: Tagesthemen vom 30.11.2008
Szanowna Pani,
dziękujemy za słowa krytyki w odniesieniu do audycji Tagesthemen z dnia 30.11.08. Bardzo nam przykro, że felieton filmowy naszej współpracowniczki J. Rieger wywołał u Pani niezrozumienie. Rozumie się samo przez się, że nasza autorka użyła takiego sformułowania tylko ze względów geograficznych (podkr. moje), jako że zbudowany i kierowany przez Niemców obóz Sobibór znajdował się na polskim terytorium. Zarówno samo wprowadzenienie do felietonu, jak i jego zawartość oraz intencja dobitnie wskazują, że felieton został stworzony w dobrych zamiarach. Przykro nam z powodu nieszczęśliwego sformułowania i dlatego poprawiliśmy je w audycji z 1 grudnia przepraszając za nie.
Z powazaniem
Thomas Hinrichs
Zweiter Chefredakteur
ARD-aktuell
Hugh-Greene-Weg 1
22529 Hamburg
Tel.: +49/40/4156-5100
Fax: +49/40/4156-5480
t.hinrichs@tagesschau.de
www.tagesschau.de
___________________________________________
Odpowiedź na moj dzisiejszy list:
Szanowna Pani,
uprzejmie dziekuje za email. Gdyby tak rzeczywiscie bylo, ze uzylismy przedstawionego przez Pania sformulowania, bylby to rzeczywiscie ciezki błąd. Jednakze w dniu dzisiejszym nie emitowalismy zadnych wiadomosci w programie, a zatem przypuszczam, ze oglądała Pani inny program z wiadomosciami. Pomimo to Pani email uwrazliwil nas na to, by pracowac z wieksza troską.
Z powazaniem
Dr. Kai Gniffke
Erster Chefredakteur
ARD-aktuell
Hugh-Greene-Weg 1
22529 Hamburg
Tel. 040/4156-5060
Fax. 040/4156-5429
mail: k.gniffke@tagesschau.de
Moja odpowiedz:
Dr. Gniffke, ARD-aktuell, Hamburg
Szanowny Panie,
wielkie dzięki za natychmiastową odpowiedź.
z całą pewnością wiadomość, o której mowa, słyszałam i widziałam dzisiaj w magazynie porannym ARD "Nachrichtenschau". Jak się w międzyczasie dowiedziałam, ta sama wiadomość powtarzana była także w II programie TV czyli ZDF. Jeżeli przygotowujecie Państwo zamiennie programy informacyjne pomiędzy ARD i ZDF , to jest to Państwa wewnątrzna umowa. Dlatego sprawa odpowiedzialności za sformułowania wszelkiego rodzaju to ściśle Państwa sprawa wewnętrzna. Ja, jako widz, nie muszę wiedzieć, jak i przez kogo prowadzona jest kuchnia informacyjna w ARD. Oglądając ARD wiążę informacje tam zasłyszane z redakcją informacyjną ARD.
Jeżeli jest Pan zdania, że na moje pytanie kompetentnej odpowiedzi udzielą mi Pańscy koledzy z Mainz, uprzejmie proszę o przekazanie im mojego listu.
Joanna Mieszko-Wiorkiewicz
Berlin
Na wyjaśnienia redaktora odpowiedzialnego za treść dzisiejszych wiadomości nadawanych przez ARD i ZDF - Unsa-Jensena Rollera czekamy.
Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka