Na wszystkich forach widzimy bardzo zmasowioną krytykę J. Kaczyńskiego, za poprawne podsumowanie dążeń Angeli Merkel. Portal Onet wyrażnie stoi po stronie tych, którzy naśmiewają się z niego i jakby przez forumowiczów zadaje pytanie dokąd zmierza Kaczyński (Quo Vadis Kaczyński), smiejąc się z Niego, że boi się Merkel. Uważam, ze nie tylko Kaczyński boi się Merkel i nie tylko Merkel, bo wszyscy świadomi rzeczy Polacy a co znaczy znający na tyle historię Polski - wiedzą, że wszystkie rozbiory Polskie, jakie w przeszłości były - były wynikiem wewnętrznej "rewolty" (określanych przez zaborców, jako "rozkład Polski") które zapoczątkowała Konfederacja Barska i Konfedreracja Targowicka - była to walka o szlacheckie przywileje przez takich oszołomów, jakich tu i teraz mamy w rządzącej Platformie. Trzeba tu też wziąć pod uwagę to, że tego niby pokoju mamy już 66 lat i ten okres, dla takich antynarodowych aktywistów, to zbyt długi okres "nudów" i sielankowej bezczynności, którą zwiemy - dla nich "komunizmem" a dla ciemiężonych "totalitaryzmem". Teraz komunizmu już nie ma, ale jego dzieci nie spoczną, bo w naturze maja, malwersację Polski i dla odmiany szukają sprzymierzeńców w Niemcach a konkretnie w Merkel. Jeśli więc Polacy nie opowiedzą się po stronie Kaczyńskiego i nie położą kres temu "rozkładowi Państwa" i zdradzie uprawianej przez rząd Tuska, to bądźmy pewnie, ze o Polsce nasi potomkowie, wiedzę będą czerpać, tylko z Historii.
