Czy podobała mi się forma w jakiej Monika Richardson potraktowała młodego , byłego polityka LPR Krzysztofa Bosaka ? Nie. Jako osoba uważająca się za dziennikarza na poziomie powinna sobie darować bezsensowne pyskówki które inteligencji jej nie dodają. Jeśli był plan zapraszając byłego eurosceptyka a dziś eurorealistę aby go ośmieszyć to się to paniom z TVNu absolutnie nie udało. Krzysztof Bosak to nie poseł Błaszczak którego można doprowadzić do łez i przegonić ze studia. Do tej pory nie jestem w stanie zrozumieć dziennikarki TVN że zaprosiła Krzysztofa Bosaka i jaki był cel. Wolałbym w takiej rozmowie widzieć na jego miejscu na przykład Romana Giertycha może wtedy pani Richardson nie miała by powodu do idiotycznych "śmiechówek" które spowodowały że młody polityk na jej tle wyglądał jak rozważny i zasadniczy. Tym samym odbiór społeczny takiej rozmowy mógł wśród ludu wyglądać tak:
Wesoła lekko skrzywiona emocjonalnie kobitka plecie bzdury a młody przystojny i ułożony chłopiec mówi tak mądrze o swoich obawach względem Unii.
Jednak bądźmy szczerzy , wieczny strach przed nowym reprezentowany przez neoendeckie ruchy takie jak Fundacja Republikańska nie ma żadnych solidnie opartych na faktach argumentów które by owe lęki mogły tłumaczyć. Jak sobie przypomnę te wszystkie akcje przed wstąpieniem do UE . Baloniki Młodzieży Wszechpolskiej rozdawane w ramach "Unia zrobi Cię w balona" i ulotki straszące Polaków likwidacją suwerenności naszego kraju , powolnym rozkładem rolnictwa , wykupem ziemi przez niemieckich okupantów. Czego to nam Unia nie miała zabrać. W zasadzie ziemie odzyskane już na drugi dzień miały wrócić do byłych właścicieli niemieckich. Mnóstwo tego typu głupot i populistycznych hasełek mających na celu jedynie wypromować ich głosicieli.
Na dobrą sprawę udało im się wiele. Dzięki populistycznym i demagogicznym hasłom straszącym społeczeństwo szatańską Unią która pragnie likwidacji tysiącletniego państwa polskiego wielu młodych ludzi takich jak pan Bosak mogło w dużej polityce swoje ugrać. Na lęku przed Unią sporo skinhead'ów znalazło się w miejscu w którym nigdy znaleźć się nie powinni. Nie długo trzeba było czekać i owe nacjonalistyczne ruchy znalazły się w parlamencie a dzięki bezmyślnemu pędowi do władzy PiS i Jarosława Kaczyńskiego otarły się nawet o rząd. To największy grzech polityka i Prezesa partii PiS. Dopuszczenie do realnej władzy ludzi wyszkolonych we wszelakich Młodzieżach Wszechpolskich , ONRach , SNach i innych organizacjach "łyso-patriotycznych".
Minęło już 7 lat gdy Polska się znalazła w UE. Można mieć pretensje o sporo spraw tak do samej Unii jak i do naszych polityków że możliwości które Unia daje nie jesteśmy w 100% w stanie wykorzystać. Można widzieć sporo zagrożeń w rozsocjalizowanej do granic możliwości gospodarce unijnej i zbyt socjalistycznej źle pojętej solidarności społecznej. Jednak wszystkie strachy na lachy którymi żywili nas politycy tacy jak Krzysztof Bosak upadły i zniknęły jak senne koszmary w świetle dnia i nie ma powodu by do nich wracać. Jak jeden mąż jako obywatele Unii Europejskiej jej przeciwnicy zmienili front i stali się jej dobrymi choć upierdliwymi członkami korzystającymi z jej dobrodziejstw. Roman Giertych z fanatycznego przeciwnika staje się powoli symbolem europejskiego rozsądku i brnie w kierunku liberalnej ewolucji własnego umysłu :D ...i niech to będzie symbol pozytywnego działania Unii Europejskiej na światopoglądy Polaków.
kliknij i promuj :)
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka