"Przed włożeniem do trumien przynajmniej część ciał ofiar katastrofy smoleńskiej zostało przez Rosjan umieszczonych w workach foliowych - dowiedział się portal niezależna.pl. Postępując w ten skandaliczny sposób z ciałami, Rosjanie nie tylko je zbezcześcili, lecz także mogli doprowadzić do zaniku ważnych śladów, mogących wyjaśnić prawdziwe przyczyny śmierci ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r." - niezależna.pl
Informacja o ekshumacji ciała posła Gosiewskiego obudziła ponownie hieny z letargu w jakim tkwiły ostatnie tygodnie. Drugi obieg wypełnił się znów po brzegi informacjami o tym jak Rosjanie z pomocą foliowych worków, a polski rząd z pomocą krematorium pozbyli się dowodów w sprawie zamachu smoleńskiego. Już pominę głupoty owych nieszczęsnych foliowych worków bo aż przykro się robi czytając podobne bzdury. Cały świat ofiary wypadków przechowuje w czarnych foliowych workach tylko Rosjanie ich używają do bezczeszczenia zwłok. Podobne artykuły mają na celu jedynie zwrócić nasze oburzone oczy na nowego eksperta zespołu Macierewicza. Kolejna amerykańska sława , patolog rodem z FoxNews został zaangażowany przez ponury cyrk Antoniego Macierewicza. Przedstawienie czas zacząć.
Czyli wybuchu na pokładzie Tu-154 wykluczyć nadal nie można.Z racji tego, że Michał Boni nakazał spalenie niezidentyfikowanych resztek ciał przywiezionych z Rosji wykluczyć już go nie będzie można nigdy. Ot i cała filozofia Antoniego Macierewicza. Pozostawić setki otwartych furtek, kiedyś się znów przydadzą. Takie wnioski możemy wysnuć po odsłuchaniu rozmowy. Sam profesor mija się trochę z prawdą podając za przykład zamachy z 11 września na WTC oraz Pentagon, twierdząc, że tam szczątków nie niszczono. Nie dawno wybuchł przecież w USA skandal w tej sprawie o czym trąbiły media.
"Potężny skandal wstrząsnął Ameryką. Ministerstwo Obrony przyznało, że niezidentyfikowane szczątki ofiar ataków terrorystycznych z 11 września 2001 r. zostały spalone, a prochy wyrzucono na śmietnik." - se.pl
Jak widać temat ten to nie tylko problem bezwstydnych Rosjan i wrednego rządu polskiego. Profesor myli się także w sprawie badania wszystkich bez wyjątków szczątków ofiar katastrof czy zamachów. Widać bowiem, że światły naród amerykański i jego patolodzy oraz śledczy dopuszczają możliwość pozostawienie części zwłok niezidentyfikowanych. Prawdziwe śledztwo to nie przynoszące sławę show w TV lub scenariusz serialu kryminalnego CSI. Nie rozumiem też oburzenia, iż prokurator owej gwiazdy nie zaprosił do śledztwa. Zdziwiłbym się bowiem bardziej gdyby to zrobił.
Dwie myśli przez mój umysł przelatują odpalone z pomocą takich i podobnych informacji, artykułów drugiego obiegu. Pierwsza: mam pretensję do rządu i szeroko rozumianego Państwa polskiego, że sprawę katastrofy smoleńskiej zaniedbali w sposób powodujący, że polityczne kreatury mogą teraz zbijać kapitał na tym specyficznym polskim cmentarzysku zdrowego rozsądku. Druga: czy to się k****kiedyś skończy ?
kliknij i promuj
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka