nocri nocri
251
BLOG

Lepienie bałwanów z błota

nocri nocri Polityka Obserwuj notkę 5

Hipokryzja to podstawa politycznych działań. Tak by wynikało obserwując polską ( z resztą nie tylko polską) scenę polityczną. Politycy zamiast zastanawiać się nad tym jak zmienić świat zastanawiają się jedynie jak zmienić nasze nastawienie do nich. Działania PR, z których słyną rządy Donalda Tuska stały się najwyraźniej dla PiS marzeniem sennym. Wiosenna ofensywa jaką zapowiadali politycy opozycyjnej partii trwa. Trzeba uczciwie napisać, że działalność tak prezesa partii jak  i jego podwładnych znacznie się zmieniła. Prezes Kaczyński jest wstanie już sam zrobić zakupy. Potrafi rzucić wesoły żarcik, uśmiechnąć się do znienawidzonej opcji niemieckiej na Śląsku etc. wybierać przebierać.Lepimy anioły z gliny...

Poseł Hofman ruszył w ślady starszego kolegi i postanowił zainteresować nasz kraj protestem pielęgniarek w Koninie. Jak podaje niezależna.pl:

"22 dni głodówki jest hańbą dla dzisiejszej RP - podkreślił Hofman. Jak dodał podczas poniedziałkowego protestu pod kancelarią premiera PiS zwróci uwagę Donaldowi Tuskowi na to, co się dzieje w szpitalu w Koninie."

Poseł Hofman w ćwiczeniu swojej jeszcze niewygimnastykowanej jak należy hipokryzji zupełnie zapomniał fakt, o którym wspominała swego czasu  nadzieja pisowskiej sprawiedliwości  Janusz Kaczmarek. Były szef MSWiA stwierdził iż rząd Jarosława Kaczyńskiego rozważał latem spacyfikowanie "białego miasteczka" przed Kancelarią Premiera. Jak możemy przeczytać potwierdził to także wiceminister Zbigniew Rau:

"Ówczesny wiceminister spraw wewnętrznych Zbigniew Rau przyznaje, że padło pytanie, czy usunięcie protestujących byłoby możliwe i zgodne z prawem. - Ja przedstawiłem, jakie byłyby trudności w tym zakresie i zaznaczyłem, że policja i podległe mi służby będą działać tylko i wyłącznie w zakresie obowiązującego prawa - mówi Rau. - W demokratycznym państwie prawa jest konstytucyjnie zagwarantowana możliwość demonstracji, więc uznałem, że usunięcie siłowe byłoby niezgodne z prawem - dodaje." - więcej gazeta.pl

Zaglądając do wikipedii znajdziemy w temacie "białego miasteczka" taki o to opis:

"Białe miasteczko, miasteczko pielęgniarek – miejsce protestu grupy pielęgniarek pod gmachem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Zostało spontanicznie założone 19 czerwca 2007, gdy premier odmówił spotkania z przedstawicielkami protestujących w sprawie podwyżek wynagrodzeń i reformy opieki zdrowotnej pielęgniarek. Zlikwidowane zostało 15 lipca 2007.

Jednocześnie od 19 czerwca Kancelarię Premiera okupowały 4 przedstawicielki Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP): Dorota Gardias, Longina Kaczmarska, Janina Zaraś oraz Iwona Borchulska[1]. 20 czerwca w godzinach rannych użyto policji do usunięcia pielęgniarek z zajmowanego przez nich pasa drogi, co dla jednej strony konfliktu było brutalną akcją policji, dla drugiej zaś akcją w pełni profesjonalną. " - wikipedia.pl

Pytam się więc skromnie: kiedy hańba była większa ? Wtedy gdy pod i w kancelarii premiera Kaczyńskiego dochodziło to żenujących scen w trakcie gigantycznych protestów praktycznie całej służby zdrowia ? Czy dziś gdy trwa zapewne równie słuszny lokalnie protest ale jednak na dużo mniejszą skalę ? Z resztą nie o skalę zjawisk społecznych tutaj chodzi, a o hipokryzję polityków, którzy próbują  pomocą nowoczesnego PR lepić z gliny anioły, a co najwyżej lepią z błota bałwany.

 

 kliknij i promuj

pozdrawiam

------------------------------------------------------------------

więcej wpisów : 

Przemyślenia z drogi...

nocri
O mnie nocri

Nocri was there: Sekcja informacyjna: Google

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka