Dziś polityka prorodzinna. Odpuszczę sobie wątek likwidacji narodu polskiego na konferencji PiS. Zgodzę się z jednym z blogerów Salonu24, który w tym temacie mówi iż PiS nawet jak ma coś ważnego do powiedzenia to Jarosław powie to tak, że wszystkich zęby bolą. Większość komentatorów skupiła się na kolejnym prezesowym strzale w stopę, ja skupię się na propozycji Teraz Rodzina. Z opisu pakietu zmian mających na celu obronę Polski przed demograficzną apokalipsą wynika, że jest to alternatywa dla rządowej propozycji reformy systemu emerytalnego nazwanego "67". Przynajmniej tak odbieram wypowiedzi prezesa i członków partii PiS oraz to w jaki sposób go nam opozycyjna partia prezentuje na stronie mypis.pl
1. Finansowe wsparcie Rodzin
1.1 Ulgi podatkowe
1 .2 Ubezpieczenie na urlopie wychowawczym dla rodzica
1.3 Bon Rodzinny
1.4. Karta rodziny wielodzietnej
1.5. Stawka 0 VAT na ubranka dziecięce
2. Praca
2.1 Firma rodzinna
2.2 Praca dla młodych
2.3 Wsparcie pracodawców
3. Dom
Zajrzyjmy więc w głąb propozycji PiS. Z tego co widać na pierwszy rzut oka działania, które podjęła by partia Jarosława Kaczyńskiego mają charakter prewencyjny. Skoro Donald Tusk straszy Polskę tym, że braknie ludzi do pracy, Jarosław Kaczyński rzuca w kontrze rozwiązania mające na celu wytworzenie tarczy zabezpieczającej Polskę przed owych rąk do pracy brakiem. Wszystkie propozycje zawarte w owym głośnym pakiecie to działania wspierające szeroko pojęte rozmnażanie się narodu polskiego. Znajdziemy tam dla każdego coś miłego. Rodzinne bony, podatkowe ulgi, szerokie wsparcie instytucji państwa w wydatkach każdej rodziny. Wszystko to ma spowodować, że Polacy chętniej będą się rozmnażać a tym samym rąk do pracy nie braknie.
Podstawowym błędem tych propozycji jest jedno: wszystkie powodują dodatkowe obciążenie i tak ledwie zapinającego się od lat budżetu. W takim momencie przypominają mi się dyskusje w temacie becikowego gdzie politycy rządzących partii PiS , LPR i Samoobrony prześcigali się w domysłach jak owa inicjatywa wesprze polskie rodziny i spowoduje większą chęć do prokreacji, a tym samym znacznie obniży zagrożenie demograficzną klęską. Becikowe jest dla mnie idealnym przykładem rozdanych bezsensownie pieniędzy w czasie gdy mogły być one wykorzystane lepiej i skuteczniej. Legendarne już stało się rodzenie dzieci dla becikowego a potem ich porzucanie. Z tego powodu pojawiły się obostrzenia, które wprowadzono by zabezpieczyć owe rodzące się dla tauzena dzieciaki. Setki przypadków nadużyć spowodowało, że aby otrzymać finansowy prezent należy udowodnić iż dziecko w łonie matki było pod kontrolą lekarzy specjalistów.
UWAGA !!! Trwa sonda wyborcza 2012 - kliknij i głosuj
Dużo głupszym pomysłem była według mnie ulga podatkowa na kolejne w rodzinie dzieci. Głupszym bo na ową ulgę należy solidnie zarobić tym samym rodziny, które takiej pomocy winny od państwa oczekiwać mogą jedynie się oblizać ze smakiem. Ulga aby stała się realną gotówką wymaga by rodzina miała status średnio zamożnej ponieważ w innym przypadku odprowadzone podatki z pensji minimalnej nie wystarczą na odebranie państwu pieniędzy.
Propozycje PiS zawarte w pakiecie Teraz Rodzina idą o niebo dalej niż tamte kiepskiej jakości i wątpliwej użyteczności dla państwa podarunki, które można by było zupełnie inaczej wykorzystać. Teraz Rodzina to socjalizm pełną gębą, od którego świat pogrążony w kryzysie raczej ucieka. Skoro PiS stać na takie propozycje musi to oznaczać, że wierzą bezwarunkowo w tuskową Zieloną Wyspę. Trochę to dziwne ale po tej stronie politycznego frontu już nic nie może mnie zdziwić. Ja mam tylko pytanie jako zwykły obywatel atrakcyjny i użyteczny dla kraju bo rozmnażający się sumiennie i jak to mówią po bożemu - skąd Wy na to chcecie wziąć pieniądze ?
PiS jedną ręką chce obniżać składki, likwidować podatki, a drugą rozdawać ulgi , budować ludziom domy, lać mleko i miód po polskich jeszcze nie do końca wybudowanych autostradach. Jak ? Bez wskazań konkretnych źródeł finansowania tych wszystkich prorodzinnych specjałów propozycje PiS w pakiecie Teraz Rodzina nie trzymają się jakiejkolwiek kupy. Propozycje PiS to jedynie zwiększenie wydatków gdy konieczne są oszczędności. Jednak mimo wszystko są to propozycje warte analizy. Musimy czekać więc na konkrety, ale tego się pewnie nie doczekamy.
...a może to właśnie z tego powodu Jarosław Kaczyński błysnął mądrością o likwidacji i narodu polskiego ? Dzięki temu tak na prawdę nikt nie patrzył dziś na propozycje i konkrety, a skupił się jedynie na prezesowych lingwistycznych himalajach i kolejnej prezentacji własnych lęków.
PS. ...a tak informacyjnie dla pana Kaczyńskiego - w taką pogodę jak wczoraj kiedy robiliście konferencje, z dzieciakami się na place zabaw nie chodzi.
...no ale tego prezes Kaczyński może nie wiedzieć przecież...chociaż już poseł Hofman powinien.
kliknij i promuj
pozdrawiam
------------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...