"Tak bardzo bić chciało - Twe maleńkie serce,
Do życia się rwało, Zgasło w poniewierce.
Śpij mały syneczku, Na cieszyńskiej ziemi,
Ona cię przytuli, Matczynym ramieniem"
Sprawa tak bliska memu sercu dobiegła prawie do końca. Wiemy już kim jest Jaś odnaleziony na brzegu cieszyńskiego stawu. Jego rodzice usłyszeli zarzuty i wszyscy, którzy interesowali się tą sprawą czekają na sprawiedliwy wyrok. Szymek, którego przerażające zdjęcie oglądałem kilka miesięcy w zagłębiowskich tramwajach zapadł mi w pamięć tak, że jeśli gdzieś w zaświatach bym go spotkał - rozpoznałbym go z pewnością.
Miałem napisać coś o ludziach, którzy przez dwa lata ukrywali zbrodnię lub nie chcieli jej widzieć. Miałem napisać coś o instytucjach, które nie potrafią zauważyć zniknięcia dzieciaka z ich administracyjnych rejonów. Odpuszczam sobie, szkoda słów i kilobajtów pamięci na ludzką podłość i obojętność. Napiszę tylko:
Szymek wygrał swoją walkę o pamięć
Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do rozwikłania tajemnicy Jasia z Cieszyna. Śnij wreszcie spokojne sny mały...
kliknij i promuj
pozdrawiam
-------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Rozmaitości