Bywam w różnych miejscach Sieci. Widzę wiele chamstwa, agresji. Jednak mimo wszystko poniższy film i jego przesłanie wstrząsnęły mną dogłębnie. Świat zdziczał, a świat dostępnego dla wszystkich internetu stał się szambem podłej jakości. Najbardziej przerażające jest to, że tak jak stwierdzili autorzy bezkarność takich ludzi tylko zachęca do eskalacji i rozlewa się na coraz młodszych użytkowników.
Nie znałem pani Gr@żyny Żarko - z zasobów portalu YT korzystam, jednak nie na tyle by zauważyć jej istnienie. Polska Sieć ją jednak znalazła...
Moherowa Gr@żyna okazała się fikcją, a udana prowokacja ukazała w pełnym świetle to co Internet ma nam czasami do zaoferowania. Z jednej strony cieszę się, że ktoś wpadł na taki pomysł - trzeba pokazywać i promować nawet tak ohydne i brutalne w słowie materiały. Niech rodzice zostaną tym zmobilizowani do zwiększenia kontroli tego co robią ich słodkie pociechy w czasie gdy oni sobie żyją ... z boku. 90% gówniarstwa, które wyraziło chęć skomentowania lub dodania kontry video nie zdała jeszcze nawet matury. Patrząc na ynteligentne inaczej gemby internetowych retardów z YouTube uświadamiam sobie, że w Sieci oprócz smakowania wiedzy, poznawania i uczenia się świata bardzo łatwo można połknąć czyjeś fekalia. Z drugiej jednak trochę obawiam się czy rozpoznawalność pani Ani po owym eksperymencie nie będzie jednak dla niej trochę niebezpieczna. Warto więc nagłośnić ów projekt by jakiś polski Holmes nie postanowił w Jej filmie jeszcze raz zagrać. Świat tak wirtualny jak i rzeczywisty pełen jest debili czekających na swoją chwilę chwały.
Co do przeprosin i fali bicia się w piersi użytkowników, którzy jeszcze chwilę wcześniej wylewali kubły pomyj, grozili pobiciem, śmiercią lub wirtualnie zabijali Gr@żynę na ekranach innych filmów na YouTube - nie wierzę wam. Chcieliście wykorzystać tą chwilę dla siebie. Chwilę którą dała Wam ów kontrowersyjna fikcyjna postać. Chwilę by zarobić, by złapać kilka subskrypcji, by stać się podobnie sławnymi jak ona. Wykorzystaliście tą chwilę tak jak potrafiliście najlepiej. Jest mi Was tylko ... żal.
Chamstwo nie jest fenomenem polskiej sieci. Nie obawiajmy się, że ktoś kiedyś o nas Polakach powie - chamy nie potrafiące się w Sieci zachowywać. Nie. Tak wygląda cały świat internetu - ma swoje dobre i złe strony. Jego dostępność spowodowała, że byle troll może odpalić komputer lub telefon w każdym miejscu na ziemi, połączyć się z siecią i efektownie wyrzygać. Jednak czy z tego powodu mamy Internet spróbować ograniczyć ? Absolutnie nie. Wolność i pewnego rodzaju anarchia w Sieci to naturalna esencja tego świata. Wszelka próba kontroli czy ograniczenia z poziomu władzy może się zakończyć się tragedią. Tragedią dla nas... nie dla władzy.
kliknij i promuj
Inne tematy w dziale Rozmaitości