Polska to świetny kraj do robienia byznesu. Polak to z urodzenia zwierze naiwne i chciwe zarazem więc można ich doić jak mleczne krowy za snopek słomy pomalowany złotą farbą. Z takiego założenia wychodzili byznesmeni z Amber Gold oferujący proste i dochodowe inwestycje w złoto, z takiego wychodzą do dziś firmy parające się sprzedażą bezpośrednią. Nie jest dużą filozofią w kraju gdzie średnia płaca oscyluje w granicach kwot zasiłków celowych opieki społecznej z bogatszych krajów UE, sprzedać gary za 10 tysięcy komplet i to w tym wszystkim przeraża najbardziej...
Dawno dawno temu firmy tego typu roznosiły ulotki i zapraszały stado baranów do remiz lub szkół na specjalne pokazy. Darmowa lokówka czy czajnik kusiły wielu i całe rodziny stawały karnie na gimnastycznych salach przed schludnie ubranymi cwaniakami zachwalającymi swoje badziewie. Ot taki masowy spęd na komiwojażera...
Dziś milczące owce na byle lokówkę się już nie nabiorą więc by im można było mózgi wytrzepać z resztek zdrowego rozsądku, a kieszenie z dukatów konieczna jest inwestycja. Firmy inwestują więc w to co ludzie lubią. Polak od zawsze lubił kabaret bo mógł pośmiać się bezkarnie nawet nie wiedząc, że śmieje się sam z siebie. Na kabaret więc zapraszają komiwojażerowie wycacani i w ząbek czesani by swoje badziewie za 10 tysięcy komuś wcisnąć. Kabareciarzy Ci u nas dostatek więc różnych Kiepskich Ferdków zatrudnić nie jest trudno. Gwiazdy świecące dupami na pudelkach wszelakich wypierają się, że wiedzą w jakim celu zostali zatrudnieni na występy. Paradoksalnie to jeszcze gorzej o nich świadczy niżby w ramach czysto byznesowej współpracy z handlarzami garów próbowali rodaków na kilka tysiaków wydymać. W ten sposób przyznają bezwstydnie, że i im komiwojażery analnie dobrze robią.
...kryzys kryzysem ale oszuści się mają w tym kraju zawsze dobrze. Polak Polaka od wieków robi na tysiące sposobów. Jak który rodak sprytniejszy to biznes na sąsiedzie ukręci aż mu będzie ze stołu tłuste kapać, a naiwny frajer w kiepskich garnkach zupę na gwoździu będzie gotował całe życie aż do śmierci usranej.
...a wiecie jaki z tego morał? Skoro dają się barany strzyc to wypijmy na pohybel frajerstwu, a komiwojażerom sprytu pogratulujmy. Smutna prawda ale prawda...