Bydgoski nieoficjalny festiwal Poezji Użytkowej zakończył się przyznaniem szeregu nagród i wyróżnień. Słowa wierszy i pieśni patriotycznych przewalają się przez umysły polityków. Joachima Brudzińskiego dotknęła dziś z samego rana Kalliope więc pobudzony głosowaniem radnych ws nazwy mostu pojechał na tweeterze jak się patrzy brygadówką:
"Nie chcemy już od Was uznania
Ni Waszych mów, ni waszych łez!
Skończyły się dni kołatania Do waszych serc,
j...ł was pies”
Rozbawiony internet zawrzał i posłowi PiS wyrychtował ripostę z Tuwima:
"Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię j...ł
Bo to mezalians byłby dla psa”
Kończący się rok tuwimowski obfituje lepszymi i gorszymi incydentami rymem podszytymi. Kogoś kto lubi bawić się słowem to cieszy. Dzisiejszy świat pisany prozą - często gnuśną, przesadnie ortograficzną, lukrowaną i poprawną, skupioną na górnolotnym stylu i przecinkach - jest do porzygania nudny. Klasyka napisana wprost, bez owijania w bawełnę i bez pompowania balonów metafor zatrutym powietrzem, daje nadzieję na przyszłość. Dlatego też:
"Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturę,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę."
...i tym optymistycznym akcentem zakończmy dzisiejszy wpis bo pojadę bardziej, a jutro mi będzie wstyd.
Inne tematy w dziale Rozmaitości